USA/ Wiceszef KE Dombrovskis: to UE dostarcza większość pomocy Ukrainie, nie USA
Wiceprzewodniczący KE odniósł się do kwestii pomocy Ukrainie podczas spotkania z dziennikarzami w ambasadzie UE w Waszyngtonie. Jak powiedział, wsparcie dla Kijowa było jednym z głównych tematów jego rozmów w ramach spotkań wiosennych Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, a także jego spotkań w Kongresie i z szefem Rezerwy Federalnej Jerome'em Powellem.
"Obecnie jesteśmy w tej kwestii na krawędzi klifu i jest ważne, byśmy utrzymali kurs (...) to jest ważne nie tylko dla Ukrainy, ale i dla całego porządku światowego opartego na zasadach" - powiedział łotewski polityk.
Pytany przez PAP o komentarz w sprawie potencjalnego odblokowania przez Kongres pomocy USA dla Ukrainy, odparł, że "ma nadzieję i czeka na dobre wieści" w tym tygodniu. Odniósł się przy tym do zapisu w pakiecie mówiącego, że wsparcie USA nie może stanowić więcej niż 50 proc. całej pomocy dla Ukrainy, zaznaczając, że to na Unii Europejskiej spoczywa większość ciężaru w tej kwestii.
"Jeśli jest tam (w projekcie ustawy - PAP) taki zapis, to w pewnym sensie dobrze, bo może będzie to stanowić cel dla Stanów Zjednoczonych, by znacznie zwiększyć swoją pomoc" - powiedział Dombrovskis. Przypomniał, że tylko w tym roku Unia wyda 15,9 mld euro na pomoc finansową dla Ukrainy, z czego 6 mld pochodzić będzie z ustanowionego w tym roku wieloletniego funduszu opiewającego na łącznie 50 mld euro. Do tego dochodzi 3 mld dochodów z zamrożonych rosyjskich aktywów, z czego ok. 20 proc. zostanie przeznaczone na pomoc wojskową - dodał.
"Europa z pewnością robi więc to, co do niej należy" - zaznaczył.
Odpowiadając na pytanie o wybory prezydenckie w USA, wiceprzewodniczący KE odpowiedzialny za gospodarkę przyznał, że w Europie są "pewne obawy" przed ewentualnym powrotem Trumpa do władzy "zarówno ze względu na jego stanowisko wobec Ukrainy, jak i podejście do handlu". Zwrócił uwagę na wywołany przez Trumpa spór handlowy z UE oraz zapowiedzi podwyższenia ceł. Dombrovskis dodał, że w kwestii wprowadzonych za Trumpa ceł na stal i aluminium, mimo trwających rozmów z obecną administracją, sytuacja nadal "jest niezrównoważona". Dodał jednocześnie, że UE jest blisko sfinalizowania porozumienia z USA na temat minerałów krytycznych, co może dać europejskim firmom dostęp do amerykańskich ulg i zachęt, m.in. dla europejskich producentów samochodów elektrycznych i innych firm z zielonego sektora.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ akl/