Pesymiści bez powodu? Co mówi raport o kondycji małych, mikro i średnich przedsiębiorstw w kraju?
Małe, mikro i średnie przedsiębiorstwa w Polsce są generalnie w niezłej kondycji, choć oczywiście nie brakuje obaw o ich przyszłość. Tak mówił dziś (15.12) w Porannej Rozmowie Radia Opole Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao SA, który prezentował w stolicy regionu raport o sytuacji tych firm w tym roku.
- Ostatnie 2 lata to był okres prosperity. Dlatego, że rosły marże. Środowisko rosnącej inflacji to jest środowisko, którego nie widzieliśmy przez dziesięciolecia. Ono sprzyjało przerzucaniu kosztów z nawiązką na odbiorcę finalnego, na konsumenta. A więc te przedsiębiorstwa są w bardzo dobrej kondycji i po takiej "bonanzie" - przekonuje Ernest Pytlarczyk.
Pytany o nastroje i kondycję opolskich firm gość Radia Opole przyznał, że nasz region wyróżnia się na tle kraju większym pesymizmem. Dodał, że w najtrudniejszej sytuacji są branże energochłonne.
- To jest hutnictwo, to jest przemysł chemiczny, przemysł mineralny. Tam siłą rzeczy ceny energii się przełożyły. Ale dodajmy, że cena energii to średnio 2 procent kosztów przedsiębiorstw. Oczywiście jak patrzymy na przemysł to 10 procent przedsiębiorców to ci, którzy mają wyższy ten komponent cenowy, ale w skali gospodarki, to te przedsiębiorstwa nie są odpowiedzialne za więcej niż 2 procent PKB - przekonuje ekspert.
Największe obciążenia finansowe dla przedsiębiorstw to aktualnie koszty zatrudnienia, materiałów i energii.
Zdaniem głównego ekonomisty Banku Pekao SA największym problemem polskiej gospodarki jest teraz dwucyfrowa inflacja.