Dwa potencjalne źródła dotacji na renowację zabytkowych murów obronnych w Byczynie. Magistrat czeka na decyzje
50 tysięcy złotych od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków ma na razie gmina Byczyna na renowację zabytkowych murów obronnych. Obwarowanie jest w coraz gorszym stanie.
Do kwalifikacji zabrakło jednego punktu, ale gmina odwołała się. Decyzja resortu jest spodziewana w najbliższych dniach. - Wniosek został bardzo dobrze oceniony pod względem merytorycznym - mówi burmistrz Iwona Sobania.
- Zabrakło nam punktów między innymi za to, że w ostatnim czasie nic nie działo się na murach, co kosztowało nas 6 punktów. Kolejne 4 punkty mniej przyznano nam za fakt, że mogliśmy zadeklarować jedynie 10 procent wkładu własnego. Nie jesteśmy również Pomnikiem Historii ani nie wpisano nas na listę UNESCO, gdzie moglibyśmy zyskać jeszcze 4 punkty.
Już kilka lat temu kompleksową renowację byczyńskich murów wyceniono na 20 milionów złotych.
- Aktualny wniosek do ministerstwa opiewa na 2 miliony - dodaje Iwona Sobania. - Oczywiście wiadomo, że nie będą to pieniądze, za które całość naszych murów od razu zostanie odrestaurowana. Umawiamy się na razie na prace w etapach, a pierwsza wnioskowana część dotyczy 109 metrów. Chodzi o roboty budowlane i konserwatorskie wieży zachodniej oraz odcinka murów od wspomnianej wieży do końca parkingu przy ulicy Wałowej.
Równolegle do wniosku ministerialnego gmina Byczyna stara się o pieniądze na ten sam cel w urzędzie marszałkowskim. Poza tym trwa oczekiwanie na decyzję odnośnie Pomnika Historii.