Ekonomiści i przedsiębiorcy o wpływie pandemii na gospodarkę w Polsce i w naszym regionie
Jak pandemia wpłynęła na kondycję opolskich firm? To temat debaty "Czas Wielkich Wyzwań", na którą marszałek województwa opolskiego zaprosił przedstawicieli największych firm, ekspertów i swoich współpracowników. Podczas dwugodzinnego spotkania usłyszeliśmy z jednej strony o złej sytuacji w branży turystycznej, a z drugiej, że produkcja w województwie opolskim przyłożyła się do wzrostu polskiego eksportu - mówił ekonomista Marek Zuber.
- Po raz pierwszy w historii wartość polskiego eksportu przekroczyła 100 miliardów złotych i firmy opolskie się do tego dokładają - mówił ekonomista Marek Zuber, który zaznaczył, że wzrost eksportu był możliwy dzięki kooperacji z Niemcami. Odnosząc się do przyszłości dodał, że ten trend w wymianie handlowej utrzyma także w 2021.
Marian Siwon, dyrektor ds. rozwoju w Multiserwis Sp. z o.o. z Krapkowic przyznał, że firmy produkują, natomiast z powodu ochrony pracowników przed zakażeniami, rosną koszty produkcji. - Z powodu pandemii utraciliśmy 10 procent obrotów i połowę zysków. To i tak dobrze, że byliśmy na plusie. Teraz dochodzą kolejne koszty związane z pandemią. Żeby wysłać ludzi na budowę za granicę, trzeba zrobić wszystkim testy, ale nikt tych kosztów nie zwróci.
Ryszard Wójcik, prezes firmy Sindbad odniósł się do sytuacji w branży turystycznej, która najbardziej ucierpiała. - Obecnie z firmy odeszła 1/3 pracowników, a pomoc z jakiej skorzystano pochodziła głównie z pierwszej tarczy jaką wypłacał Wojewódzki Urząd Pracy.
Zwrócił przy tym uwagę, że opolskie jest jedynym województwem w kraju, w którym powstało największe biuro podróży w Polsce, czyli Itaka i największa firma przewozowa - Sindbad.
- Zdaję sobie sprawę, że małe i średnie firmy są siłą napędową tego kraju, natomiast duże zostały pozostawione same sobie. Moim zdaniem stabilność systemu zapewniają firmy duże. Jeśli zostaną pozostawione same sobie, to niestety za kilkanaście miesięcy będziemy musieli o nich zapomnieć - mówił Wójcik.
Roland Wrzeciono, dyrektor Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki odnosząc się do udzielanej pomocy tłumaczył, że w regionie 48 mln złotych trafiło na pożyczki, z których skorzystało 215 firm, natomiast w przypadku grantów na kapitał obrotowy, na konta przedsiębiorców wypłacono już 32 mln złotych, a z pomocy skorzystało 740 przedsiębiorców.
Marszałek Andrzej Buła odnosząc się do dotacji unijnych, które mają wspomóc gospodarkę do 2027 powiedział, że musimy poradzić sobie z wykluczeniami związanymi z dostępem do służby zdrowia, a także z projektami innowacyjnymi. Obecnie jako region jesteśmy na końcu stawki wszystkich regionów w wydatkach na gospodarkę innowacyjną w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Marian Siwon, dyrektor ds. rozwoju w Multiserwis Sp. z o.o. z Krapkowic przyznał, że firmy produkują, natomiast z powodu ochrony pracowników przed zakażeniami, rosną koszty produkcji. - Z powodu pandemii utraciliśmy 10 procent obrotów i połowę zysków. To i tak dobrze, że byliśmy na plusie. Teraz dochodzą kolejne koszty związane z pandemią. Żeby wysłać ludzi na budowę za granicę, trzeba zrobić wszystkim testy, ale nikt tych kosztów nie zwróci.
Ryszard Wójcik, prezes firmy Sindbad odniósł się do sytuacji w branży turystycznej, która najbardziej ucierpiała. - Obecnie z firmy odeszła 1/3 pracowników, a pomoc z jakiej skorzystano pochodziła głównie z pierwszej tarczy jaką wypłacał Wojewódzki Urząd Pracy.
Zwrócił przy tym uwagę, że opolskie jest jedynym województwem w kraju, w którym powstało największe biuro podróży w Polsce, czyli Itaka i największa firma przewozowa - Sindbad.
- Zdaję sobie sprawę, że małe i średnie firmy są siłą napędową tego kraju, natomiast duże zostały pozostawione same sobie. Moim zdaniem stabilność systemu zapewniają firmy duże. Jeśli zostaną pozostawione same sobie, to niestety za kilkanaście miesięcy będziemy musieli o nich zapomnieć - mówił Wójcik.
Roland Wrzeciono, dyrektor Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki odnosząc się do udzielanej pomocy tłumaczył, że w regionie 48 mln złotych trafiło na pożyczki, z których skorzystało 215 firm, natomiast w przypadku grantów na kapitał obrotowy, na konta przedsiębiorców wypłacono już 32 mln złotych, a z pomocy skorzystało 740 przedsiębiorców.
Marszałek Andrzej Buła odnosząc się do dotacji unijnych, które mają wspomóc gospodarkę do 2027 powiedział, że musimy poradzić sobie z wykluczeniami związanymi z dostępem do służby zdrowia, a także z projektami innowacyjnymi. Obecnie jako region jesteśmy na końcu stawki wszystkich regionów w wydatkach na gospodarkę innowacyjną w przeliczeniu na jednego mieszkańca.