Cztery spośród pięciu firm, które brały udział w przetargu na realizację inwestycji zaproponowały ceny mieszczące się w zakładanym przez gminę kosztorysie. Burmistrz Jerzy Wrębiak tłumaczy, że aktualnie trwa weryfikacja złożonych ofert. Już teraz jednak wszystko wskazuje na to, że wykonawcę uda się wyłonić w pierwszym postępowaniu.

- Te oferty są obiecujące. Mam nadzieję, że niedługo kierowcy przestaną się denerwować, bo wiem, że ta droga dziś nie wygląda ciekawie, więc dziś chyba nikt nie będzie miał wątpliwości, że jednak należało przeprowadzić gruntowny remont, a nie czekać i łatać ją jak co roku - mówi.

Najtańsza ze złożonych ofert zakłada cenę robót na poziomie nieco ponad 3,6 miliona złotych. Jej wybór oznaczać będzie spore oszczędności dla miasta, które planowało wydać na ten cel o ponad 2,5 miliona więcej.

Prace mają objąć nie tylko modernizację nawierzchni, ale i budowę ścieżek rowerowych po obu stronach jezdni czy montaż nowego oświetlenia ulicznego.

Remont potrwa do końca października przyszłego roku. Na razie nie wiadomo jednak, jak będzie w tym czasie wyglądała organizacja ruchu w tej części miasta. Jej szczegóły mają zostać ustalone po wyłonieniu wykonawcy.

Dodajmy, że inwestycja będzie realizowana przy finansowym wsparciu ze strony budżetu państwa w ramach Funduszu Dróg Samorządowych.