- Poprzez projekt "Tak było? Sprawdzam" chcemy skłonić młodzież do bardziej krytycznego przyglądania się informacjom, które nas otaczają - mówi wicedyrektorka Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych Renata Kobylarz-Buła. - Chcemy, aby zwracali uwagę na ich pozyskiwanie, weryfikowanie, a następnie po zdobyciu takich informacji, ich zdaniem jest ułożenie tekstu literackiego. Zadanie jest zatem niełatwe. Tematyka skupia się wokół zbrodni katyńskiej. Zdecydowaliśmy się zaprosić do projektu Opolską Rodzinę Katyńską. To są osoby, które są bezpośrednio związane z tym tematem - dodaje.

- W moim domu o tragedii katyńskiej rozmawiano ciągle - wspomina bohaterka spotkania Edwarda Turkiewicz. - Moja babcia przeżywała to bardzo. Miała czworo dzieci. Syna, który był nauczycielem. Była pełna wiary w to, że będzie się rozwijał. Był tuż przed ożenkiem. Dla niej to była straszna trauma. U nas w warunkach domowych tych informacji mieliśmy bardzo dużo - dodaje.

- Taka forma lekcji o tym, co stało się w przeszłości jest bardzo interesująca i pełna wrażeń. Można pytać o rzeczy, które cię interesują, o to, co jest napisane w książce, potwierdzić fakty lub zaprzeczyć im. Wiadomo, że każda perspektywa jest inna, więc na takim spotkaniu na pewno usłyszmy coś innego niż jest w książce - mówi uczennica liceum Iga.

Podobne spotkania odbywają się regularnie. Młodzież nie tylko słucha opowieści świadków historii, ale ma także za zadanie napisać krótki tekst biograficzny popularyzujący losy konkretnej osoby.