Festiwal beethovenowski w Głogówku z niesłabnącą interakcją między wykonawcami i publicznością
Obszerne dzieła Ludwiga van Beethovena oraz Fryderyka Chopina na wiolonczelę i fortepian zabrzmiały w środowy wieczór(22.09), na przedostatnim koncercie 29. Śląskiego Festiwalu im. Ludwiga van Beethovena w Głogówku. Był to zarazem ostatni z solowo-kameralnych recitali prezentowanych na deskach Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Głogówku.
- Jesteśmy tu po raz pierwszy i jest nam bardzo miło - przyznaje Wojciech Fudala. - Publiczność jest naprawdę wspaniała. Po pierwsze jest (!) publiczność, to jest bardzo ważne dla nas. Jest to w zasadzie nasz pierwszy koncert w tym sezonie i pierwszy po tych wszystkich wydarzeniach bez publiczności. Było to dla nas bardzo ważne przeżycie.
- Cieszymy się, że wracamy do normalnych, prawdziwych koncertów z publicznością, bo to jest to, co jest dla nas w życiu artystycznym najważniejsze - potwierdza Michał Rot. - Potrzebujemy do rozwoju publiczności, zdecydowanie jesteśmy osobami, dla których nagrania nigdy nie zastąpią kontaktu z publicznością.
Dodajmy, że na owacyjne przyjęcie występu muzycy odpowiedzieli prezentacją jednej z miniatur, należących do cyklu "Pieśni bez słów" Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego.
Przed nami koncert finałowy 29. Śląskiego Festiwalu im. Ludwiga van Beethovena w Głogówku z udziałem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Opolskiej im. Józefa Elsnera, który rozpocznie się w piątek (24.09) o godzinie 19:00 w kościele parafialnym pw. św. Bartłomieja. Więcej na temat festiwalu w czwartkowej (23.09) audycji "Rewiry kultury".