Akt oskarżenia ws. zarwania się tarasu widokowego w Paczkowie. "Już na etapie projektu stwierdzono błędy"
Po 6 latach jest przełom w sprawie dotyczącej zawalenia się tarasu widokowego w Paczkowie. Prokuratura Rejonowa w Nysie skierowała do Sądu Okręgowego w Opolu akt oskarżenia przeciwko 4 osobom. Przypomnijmy, że w tej katastrofie budowlanej jedna osoba zginęła na miejscu, a dwie z licznymi obrażeniami trafiły do szpitala.
Za przestępstwo nieumyślnego sprowadzenia katastrofy budowlanej odpowiedzą 3 osoby - Andrzej L. - projektant, Władysław K. - wykonawca i Jan S. - inspektor nadzoru inwestorskiego. Grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
- Materiał zgromadzony w toku śledztwa, a przede wszystkim wydane opinie pozwalają twierdzić, że już na etapie projektowania tej ścieżki widokowej popełnione zostały błędy - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Polegają one na przyjęciu złych rozwiązań, jeśli idzie o połączenie elementów drewnianych konstrukcji tego tarasu oraz o osadzenie tarasu na murach obronnych. Nadto w trakcie wykonywania tego tarasu wprowadzono zmiany, które osłabiły jego nośność i zachowania się tej konstrukcji. Użyto też niewłaściwych materiałów o niższych parametrach niż te, które były przewidziane. Nie zaimpregnowano też tego drewna.
Natomiast ostatnią oskarżoną osobą jest Grzegorz W., któremu pół roku przed tragedią gmina Paczków zleciła inspekcję stanu technicznego ścieżki widokowej. - Jak się okazało, mężczyzna ten nie miał żadnych uprawnień - dodaje prokurator Bar.
- Legitymował się i zapewniał, że w jego działaniach będzie brała udział osoba posiadająca takie uprawnienia. On jedynie legitymował się dokumentami tej osoby bez jej wiedzy, sfałszował tym samym dokumenty związane z przeprowadzeniem tej inspekcji. Składał też fałszywe zeznania w toku tego śledztwa. Ustalono również, że to nie pierwszy przypadek, że ta osoba przygotowywała dokumentację techniczną i związaną z inwestycjami budowlanymi posługując się danymi innej osoby.
Grzegorz W. oskarżony jest o umyślne spowodowanie tego zdarzenia i grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
- Materiał zgromadzony w toku śledztwa, a przede wszystkim wydane opinie pozwalają twierdzić, że już na etapie projektowania tej ścieżki widokowej popełnione zostały błędy - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Polegają one na przyjęciu złych rozwiązań, jeśli idzie o połączenie elementów drewnianych konstrukcji tego tarasu oraz o osadzenie tarasu na murach obronnych. Nadto w trakcie wykonywania tego tarasu wprowadzono zmiany, które osłabiły jego nośność i zachowania się tej konstrukcji. Użyto też niewłaściwych materiałów o niższych parametrach niż te, które były przewidziane. Nie zaimpregnowano też tego drewna.
Natomiast ostatnią oskarżoną osobą jest Grzegorz W., któremu pół roku przed tragedią gmina Paczków zleciła inspekcję stanu technicznego ścieżki widokowej. - Jak się okazało, mężczyzna ten nie miał żadnych uprawnień - dodaje prokurator Bar.
- Legitymował się i zapewniał, że w jego działaniach będzie brała udział osoba posiadająca takie uprawnienia. On jedynie legitymował się dokumentami tej osoby bez jej wiedzy, sfałszował tym samym dokumenty związane z przeprowadzeniem tej inspekcji. Składał też fałszywe zeznania w toku tego śledztwa. Ustalono również, że to nie pierwszy przypadek, że ta osoba przygotowywała dokumentację techniczną i związaną z inwestycjami budowlanymi posługując się danymi innej osoby.
Grzegorz W. oskarżony jest o umyślne spowodowanie tego zdarzenia i grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.