"Wszyscy chcą być Jankami i Gustlikami". Czołg hitem pikniku wojskowego w Opolu [ZDJĘCIA]
Czołg Leopard cieszy się największym zainteresowaniem podczas pikniku z okazji Święta Wojska Polskiego na błoniach Politechniki Opolskiej. Pikniki z inicjatywy Ministerstwa Obrony Narodowej w całym kraju przebiegają pod hasłem "Zostań Żołnierzem RP". W programie obok pokazu sprzętu wojskowego jest i żołnierska grochówka, a na ochotników czekają mobilne punkty rekrutacyjne.
Jedną z atrakcji jest pokaz sprzętu wojskowego, gdzie można zobaczyć również transporter Rosomak, wyrzutnię rakiet Langusta czy moździerz samobieżny RAK. Niemiecki czołg waży prawie 60 ton i ma moc 1500 koni mechanicznych.
- Za każdym razem czołg przykuwa najwięcej uwagi - mówi jeden z żołnierzy 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie.
- Najczęstsze pytanie jest o to zgrubienie na armacie. To jest przedmuchiwacz, który zapobiega cofaniu się gazów prochowych po wystrzale. O to najczęściej pytają dorośli. Z kolei dzieci potrafią zadawać bardzo konkretne pytania, na przykład o częstotliwość pomiaru laserem.
Zapytaliśmy uczestników, dlaczego czołg budzi tak duże zainteresowanie.
- Wszyscy chcą być Jankami, Gustlikami i myślę, że nadal utrzymuje się ten sentyment do Czterech Pancernych. Czołg to czołg. Widać mniejsze zainteresowanie pozostałym sprzętem, który jest przecież bardzo ważny. Mimo to, zainteresowanie czołgiem jest niesamowite.
- Może dlatego, że czołg jest bardzo powszechny w grach komputerowych i wielu ludzi go kojarzy, w przeciwieństwie do reszty sprzętu. Gry skupiają się głównie na czołgach samolotach i okrętach. W grach czołg wydaje się mniejszy i myśli się, że można samemu nim sterować. Tu okazuje się, że do obsługi potrzeba kilku osób.
Piknik w Opolu potrwa do 18:00. Podobna impreza jutro w Oleśnie i poniedziałek w Krapkowicach.
- Za każdym razem czołg przykuwa najwięcej uwagi - mówi jeden z żołnierzy 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie.
- Najczęstsze pytanie jest o to zgrubienie na armacie. To jest przedmuchiwacz, który zapobiega cofaniu się gazów prochowych po wystrzale. O to najczęściej pytają dorośli. Z kolei dzieci potrafią zadawać bardzo konkretne pytania, na przykład o częstotliwość pomiaru laserem.
Zapytaliśmy uczestników, dlaczego czołg budzi tak duże zainteresowanie.
- Wszyscy chcą być Jankami, Gustlikami i myślę, że nadal utrzymuje się ten sentyment do Czterech Pancernych. Czołg to czołg. Widać mniejsze zainteresowanie pozostałym sprzętem, który jest przecież bardzo ważny. Mimo to, zainteresowanie czołgiem jest niesamowite.
- Może dlatego, że czołg jest bardzo powszechny w grach komputerowych i wielu ludzi go kojarzy, w przeciwieństwie do reszty sprzętu. Gry skupiają się głównie na czołgach samolotach i okrętach. W grach czołg wydaje się mniejszy i myśli się, że można samemu nim sterować. Tu okazuje się, że do obsługi potrzeba kilku osób.
Piknik w Opolu potrwa do 18:00. Podobna impreza jutro w Oleśnie i poniedziałek w Krapkowicach.