Licząc na niższe ceny, miasto zdecydowało się nawet projekt nieco „odchudzić” - o czym mówi Maciej Wujec, wiceprezydent Opola.

- W sensie kosztowym na rynku bardzo wzrosły kosztów pracy, ale to także kwestie konstrukcyjne czyli stal, beton, więc udało się nam nieco odchudzić część garażu podziemnego, co mam nadzieję, wpłynie na tę cenę - mówi Wujec.

Centrum Usług Publicznych potocznie nazywane drugim ratuszem, będzie miejscem, w którym mieszkańcy załatwią większość urzędowych spraw, np. odbiorą prawo jazdy, wyrobią dowód osobisty lub złożą wniosek na świadczenia społeczne.

Do budowy CUP-u jeszcze daleko, tym bardziej, że po ogłoszeniu drugiego przetargu miasto chce zbierać oferty aż do jesieni tego roku.

- Chcemy dać czas wykonawcom na przygotowanie się, co też być może zminimalizuje koszty – dodaje Wujec.

- Wstrzymują nas kwestie finansowe. My mamy zabezpieczone pieniądze na tę inwestycję w Wieloletniej Prognozie Finansowej, to jest około 50 mln złotych na ten projekt i myślę, że w marcu ten przetarg będzie ogłoszony, a rozstrzygniemy go jesienią. Damy dużo czasu na składanie ofert, na przygotowanie się wykonawców, licząc na to, że zoptymalizuje to kwestie kosztowe - mówi wiceprezydent.

CUP będzie czterokondygnacyjnym, nowoczesnym budynkiem, który powstanie w miejscu dawnej fabryki samochodów w rejonie ul. Ozimskiej i Plebiscytowej. Tuż obok powstanie bliźniaczy budynek Krajowej Administracji Skarbowej. Droga dojazdowa do budynków jest niemalże gotowa i pozostaje zamknięta.