Opole znów z rekordowym budżetem. Miasto pół miliarda złotych przeznaczy na inwestycje
Opole znów z rekordowym budżetem
![Konferencja dotycząca budżetu Opola na rok 2019 [fot. Mariusz Chałupnik]](public/info/2018/2018-11-14_154219993510.jpg)
Konferencja dotycząca budżetu Opola na rok 2019 [fot. Mariusz Chałupnik]
![Najwięcej środków w przyszłorocznym budżecie Opole przeznaczy na transport i łączność [fot. Ewelina Laxy]](public/info/2017/2017-11-01_150954322611.jpg)
Najwięcej środków w przyszłorocznym budżecie Opole przeznaczy na transport i łączność [fot. Ewelina Laxy]
1,333 miliarda złotych - to budżet Opola na 2019 rok. Oznacza to kolejny finansowy rekord miasta. Budżet 2019 względem tegorocznego będzie większy o blisko 200 milionów.
Pół miliarda władze Opola chcą przeznaczyć na inwestycje. Główne zadania na przyszły rok to budowa obwodnicy Piastowskiej (ponad 130 mln.), przebudowa dworca Opole Wschód (102 mln.) i inwestycje związane z czystą komunikacją publiczną (blisko 57 mln.).
- Tyle na rozwój Opole jeszcze nigdy nie przeznaczyło. W porównaniu do 2015 roku, to o blisko 700 proc. więcej - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta. - Budżet Opola będzie w 2019 roku na poziomie Częstochowy, czyli miasta, w którym żyje 100 tysięcy osób więcej. Jeżeli chodzi o wydatki inwestycyjne, to w roku 2018 Wrocław, który ma 600 tysięcy mieszkańców, miał wydatki inwestycyjne na poziomie 800 milionów złotych, a my będziemy mieli na poziomie 500 milionów złotych. To obrazuje jak duży boom inwestycyjny nas czeka w przyszłym roku.
Inwestycje będą wiązały się jednak z kolejnym zadłużeniem Opola, które łącznie wyniesie ponad 400 milionów złotych. Deficyt budżetowy na 2019 rok oszacowano na poziomie 164 milionów złotych. To kredyty krajowe, zagraniczne oraz spłata wcześniejszych zobowiązań.
- Te pieniądze są niezbędne na zabezpieczenie inwestycji. Dług jednak nie jest niebezpieczny dla stabilnej sytuacji miasta - komentuje Renata Ćwirzeń-Szymańska, skarbnik miasta Opola. - Ten dług jest zależny od indywidualnego wskaźnika zadłużenia dla danego miasta. Jeżeli ten indywidualny wskaźnik jest wyższy od spłat w danym roku, to ta dana przestrzeń jest bezpieczna dla miasta. Jeżeli te dwa wskaźniki są równe, bądź się do siebie zbliżają, to wtedy jest niebezpiecznie. Dopuszczalny poziom spłat naszych zobowiązań wynosi 6,76 proc., a nasze realne spłaty wynoszą 2 proc., czyli jest bezpiecznie.
Jednym z zadań, które było zapowiadane, a nie znalazło się w planowanym budżecie jest Centrum Usług Publicznych.
- Czekamy, rozmawiamy i będziemy się zastanawiać, jak ulokować to zadanie na przyszły rok, ponieważ jest ono niezwykle istotne - informuje Wiśniewski. - To jest inwestycja wielowymiarowa. To nie będzie nowy ratusz. My tutaj zostajemy. To są budynki, które mają służyć sprawniejszej, lepszej, bardziej komfortowej obsłudze mieszkańców, a jednocześnie pozwoli nam to odciążyć nieco centrum miasta z niepotrzebnego ruchu i generowania zanieczyszczenia powietrza.
W przyszłym roku największe środki z budżetu trafią na transport i łączność (34 proc.), oświatę (24 proc.) i sektor społeczny (14 proc.).
- Tyle na rozwój Opole jeszcze nigdy nie przeznaczyło. W porównaniu do 2015 roku, to o blisko 700 proc. więcej - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta. - Budżet Opola będzie w 2019 roku na poziomie Częstochowy, czyli miasta, w którym żyje 100 tysięcy osób więcej. Jeżeli chodzi o wydatki inwestycyjne, to w roku 2018 Wrocław, który ma 600 tysięcy mieszkańców, miał wydatki inwestycyjne na poziomie 800 milionów złotych, a my będziemy mieli na poziomie 500 milionów złotych. To obrazuje jak duży boom inwestycyjny nas czeka w przyszłym roku.
Inwestycje będą wiązały się jednak z kolejnym zadłużeniem Opola, które łącznie wyniesie ponad 400 milionów złotych. Deficyt budżetowy na 2019 rok oszacowano na poziomie 164 milionów złotych. To kredyty krajowe, zagraniczne oraz spłata wcześniejszych zobowiązań.
- Te pieniądze są niezbędne na zabezpieczenie inwestycji. Dług jednak nie jest niebezpieczny dla stabilnej sytuacji miasta - komentuje Renata Ćwirzeń-Szymańska, skarbnik miasta Opola. - Ten dług jest zależny od indywidualnego wskaźnika zadłużenia dla danego miasta. Jeżeli ten indywidualny wskaźnik jest wyższy od spłat w danym roku, to ta dana przestrzeń jest bezpieczna dla miasta. Jeżeli te dwa wskaźniki są równe, bądź się do siebie zbliżają, to wtedy jest niebezpiecznie. Dopuszczalny poziom spłat naszych zobowiązań wynosi 6,76 proc., a nasze realne spłaty wynoszą 2 proc., czyli jest bezpiecznie.
Jednym z zadań, które było zapowiadane, a nie znalazło się w planowanym budżecie jest Centrum Usług Publicznych.
- Czekamy, rozmawiamy i będziemy się zastanawiać, jak ulokować to zadanie na przyszły rok, ponieważ jest ono niezwykle istotne - informuje Wiśniewski. - To jest inwestycja wielowymiarowa. To nie będzie nowy ratusz. My tutaj zostajemy. To są budynki, które mają służyć sprawniejszej, lepszej, bardziej komfortowej obsłudze mieszkańców, a jednocześnie pozwoli nam to odciążyć nieco centrum miasta z niepotrzebnego ruchu i generowania zanieczyszczenia powietrza.
W przyszłym roku największe środki z budżetu trafią na transport i łączność (34 proc.), oświatę (24 proc.) i sektor społeczny (14 proc.).
