Wciągnięciem flagi na maszt i zapaleniem zniczy przed pomnikiem gen. Fieldorfa "Nila" kawalerzyści zainaugurowali uroczyste obchody Święta Flagi.

- To cykliczna impreza o charakterze rekreacyjnym. Bardzo nas cieszy, że opolanie przychodzą całymi rodzinami, żeby wspólnie z nami świętować - mówi major Wojciech Bakalarz. - Można zapoznać się z tradycjami kawaleryjskimi, przygotowaliśmy szereg pokazów posługiwania się białą bronią. Dzieci ciekawi możliwość przejażdżki konnej, przejażdżki bryczką. Jest także możliwość dotknięcia repliki broni czy wyposażenia kawaleryjskiego, którym posługiwali się przedwojenni kawalerzyści.

Wielu opolan, przyznaje, że w majówce kawaleryjskiej uczestniczy rok w rok.

- Najbardziej przyciągają mnie te konie - mówi jedna z opolanek.

- Jesteśmy tutaj kolejny raz, lubimy właśnie oglądać te jazdy konne i dlatego tutaj przyjechaliśmy - dodaje inna z pań.

- Dziewczynki miały okazję przejechać się bryczką. Miały okazję poznać nową rasę konia, którego wcześniej nie widziały, koń śląski. Było trochę wyboiście, ale ciekawe wrażenia -dodaje kolejna opolanka.

Opolskie zuchy z okazji 2 maja samodzielnie przygotowały polskie flagi, które wręczały uczestnikom majówki.

- Rozdajemy flagi dlatego, że dzisiaj jest Dzień Flagi i chcemy to uczcić tymi flagami. Jak Polska odzyskała niepodległość, to mogła wywiesić właśnie swoją biało-czerwoną flagę - mówi Laura.

W pierwszym pokazie jeździeckim pt. „Wojenna miłość” zaprezentowali się ułan i amazonka, którzy wystąpili do muzyki z filmu "Trędowata". Piknik przy osiedlu Armii Krajowej zakończyła zabawa taneczna "Przedwojenne przeboje".

Jutro (3.05) kawalerzyści przenoszą się do centrum miasta. Z okazji obchodów Narodowego Święta Trzeciego Maja odbędzie się przemarsz uczestników i parada szwadronu kawalerii. Po 13:00 na placu Wolności, obok Miejskiej Biblioteki Publicznej zaplanowano koncert orkiestr dętych.