Zapraszamy na niedzielną audycję, w której przedstawiliśmy elementy wyposażenia kościołów na Kresach, które trafiły na Opolszczyznę. Najczęściej były to otaczane kultem religijnym obrazy. Związaną z tym historię opowiedzieliśmy w programie Śladami Kresowej Atlantydy.

Zapraszamy na świąteczną audycję, w której poruszyliśmy temat obchodów święta Trzech Króli oraz współpracy Paczkowa z miastami partnerskimi za wschodnią granicą.

W pierwszą niedzielę stycznia, w programie „Śladami Kresowej Atlantydy” podsumowaliśmy wydarzenia minionego roku, które były istotne dla opolskiego środowiska Kresowiaków.

1 stycznia w programie „Śladami Kresowej Atlantydy”, przybliżyliśmy działalność organizacji wnoszącej znaczący wkład w podtrzymywanie polskości za naszą wschodnią granicą.

W programie opowiedzieliśmy o polskich organizacjach w Kołomyi oraz Iwano-Frankiwsku (dawnym Stanisławowie). W kilku miastach obwodu iwanofrankiwskiego funkcjonują stowarzyszenia powołane przez naszych rodaków. Należy do nich Towarzystwo Kultury Polskiej „Pokucie” w Kołomyi, którego wieloletnim już prezesem jest Stanisława Kołusenko. W audycji opowiedziała o działalności tej organizacji.

W dzisiejszym programie teraźniejszość mieszała się z historią. Zaczęliśmy od informacji o zbiórce darów dla naszych rodaków żyjących na Kresach, w ramach akcji "Jeden naród ponad granicami".

O Hucułach oraz ich związkach z Polską rozmawiać będziemy w programie Śladami Kresowej Atlantydy. O dziejach oraz kulturze tych górali opowie Franciszek Andrzej Magda z Wrocławia, który jest znawcą karpackiej Ukrainy. Jego rodzinnym miastem jest Kosów Huculski. Określenie „Huculi” upowszechniło się w XIX wieku. Ich przedstawiciele zasiadali w parlamencie austriackim oraz II RP. Fascynowali się nimi polscy artyści, pisarze, malarze oraz etnografowie okresu międzywojennego. Podczas pierwszej wojny światowej Huculi walczyli w Legionach Polskich dowodzonych przez Józefa Hallera. W 1933 roku powstało Towarzystwo Przyjaciół Huculszczyzny. Tradycję huculską budowano także w Wojsku Polskim. W 1937 roku I Batalionowi 49 Pułku Piechoty z Kołomyi nadano nazwę Huculski Batalion Legionów Polskich. Elementy huculskie pojawiały się w umundurowaniu 11 Karpackiej Dywizji Piechoty, która stacjonowała w Stanisławowie i Stryju.

W programie Śladami Kresowej Atlantydy zaprezentowaliśmy drugą część rozmowy z Tadeuszem Olszańskim, który młodość spędził w Stanisławowie. Ten publicysta, tłumacz, znawca Węgier relacjonował igrzyska olimpijskie. Był też korespondentem Polskiego Radia i Telewizji na Węgrzech oraz w Jugosławii. Jest też autorem dwóch książek o Stanisławowie, które wzbudziły uznanie czytelników. W naszym programie opowiedział o tym niezwykłym mieście, jego wielokulturowej mozaice. Podczas wojny ratując się przed aresztowaniem przez Niemców rodzina Tadeusza Olszańskiego musiała uciekać na Węgry. Po wojnie familia ta osiadła w Opolu. Jak mówi nasz rozmówca, to miasto odegrało ważną rolę w jego życiu. Jego szkolnymi kolegami byli m.in. późniejsi profesorowie, wojskowi, ludzie kultury, znani sportowcy. Nasi słuchacze usłyszeliu też refleksje na temat współczesnego Stanisławowa, który radzieckie władze przemianowały na Iwano-Frankiwsk. Pan Tadeusz uważa, że w Iwano-Frankiwsku nadal najpiękniejszy jest Stanisławów.