Każdego roku przez trzy sierpniowe dni miłośnicy humoru rysowanego mają możliwość w ośrodku Błękitna Zatoka w Głębinowie bezpośredniego spotkania się z najlepszymi rysownikami - satyrykami z Polski i Czech. W tym roku odbyła się ósma edycja tego wydarzenia. Przez lata przybywali tam autorzy ze ścisłej czołówki zarówno polskiej jak i czeskiej, którzy byli wielokrotnie nagradzani w konkursach satyrycznych nie tylko w Europie ale i na całym świecie. Artyści od ręki rysowali karykatury wczasowiczów oraz obrazki wykpiwające ratowników, jezioro, przywary Polaków i Czechów, a także wojsko. Z ich rąk wyszły cykle satyrycznych prac takich jak "Polska i Polacy w oczach Czechów", "Czechy i Czesi w oczach Polaków", Bezpiecznie nad wodą" czy "Jezioro Nyskie". Tym razem w naszej audycji postanowiliśmy odwiedzić rysowników zebranych w Błękitnej Zatoce, a na nasze pytania odpowiedzieli komisarz pleneru Jerzy Pietraszko oraz uczestnicy wydarzenia: Sławomir Łuczyński i Břetislav Kovařík.
Mariusz Szczygieł to nie tylko znany dziennikarz i ceniony reportażysta, ale przede wszystkim nieuleczalny czechofil. O Czechach, trochę o Polakach, kawie po wietnamsku i kupowanych do niej w Pradze filiżankach, a także o tym fascynacji sztuką, trójwymiarowych magnesach na lodówce i umiejętności zarządzania śmiechem i krytyką na swój temat, której Polacy mogą się uczyć od Czechów, Mariusz Szczygieł opowiedział Wojciechowi Sidorowiczowi w ramach spotkania „Inspiracje Sidorowicza”. Z ponad godzinnej rozmowy z Mariuszem Szczygłem przytaczamy Państwu najciekawsze – naszym zdaniem – fragmenty.
Jest taki jeden dzień w sierpniu, kiedy to zarówno polscy jak i czescy przewodnicy spotykają się w Sudetach by świętować dzień swojego patrona. O współpracy tych, którzy szlaki znają jak nikt inny opowie nam Jerzy Chmiel, prezes głuchołaskiego oddziału PTTK. A w związku z ostatnimi dniami kalendarzowego lata sporo miejsca poświęcamy propozycjom spędzenia tego czasu na wycieczkach za naszą południową granicę. Udowodnimy, że jednym z najlepszych środków transportu może być pociąg. Podróż za naszą południową granicę nie będzie wielkim obciążeniem dla naszego portfela. Naszego gościa pytamy o propozycje wycieczek zarówno dla miłośników gór, jak i tych, którzy wolą w piękne dni taplać się w wodach termalnych.