- Jesteśmy partią obywatelską, wróciłem do PO dwa lata temu, zapraszam nowe osoby, które chcą dla nas pracować, położyły deklaracje na stół. Jesteśmy formacją, która dzisiaj musi się budować do wyborów - wyjaśnił Węgrzyn. - Jestem zwolennikiem koncepcji rozwoju przez kilka kół w powiecie. Mniej osób, a więcej kół daje większą autonomię ludziom, czują się bardziej swobodnie i chętniej chcą pracować. W gremiach kilkudziesięcioosobowych trudniej podejmuje się decyzje i wypracowuje wspólne stanowiska.
Robert Węgrzyn zaznaczył, że jest deklaracja utworzenia jeszcze jednego koła, tym razem wiejskiego w Polskiej Cerekwi. Ma być powołane do życia jesienią.
Pytany o to, czy do drugiego koła w powiecie kędzierzyńskim zapisali się Grzegorz Chudomięt, usunięty z partii w 2011 roku i Dorota Zasłonka skonfliktowana z Małgorzatą Tudaj powiedział. - Grzegorz Chudomięt nie złożył deklaracji i nie jest członkiem drugiego koła, a co o pani Zasłonki, to jesteśmy formacją z dwudziestoletnim stażem i zawsze może się zdarzyć tak, że komuś z kimś nie będzie po drodze.
Robert Węgrzyn podkreślił, że jego plan polega na tym, żeby w Platformie Obywatelskiej w powiecie kędzierzyńskim było sto osób.
Zaznaczył także, że nie zależy mu na "przejęciu władzy" w strukturach powiatowych PO.