Radio Opole » Kraj i świat
2021-09-16, 13:10 Autor: PAP

Wiceszef MSZ: silna obecność w Unii jest dla Polski kluczowa

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński uważa, że w UE stosowane są "podwójne standardy" dla różnych krajów. Zastrzegł jednak, że z polskiego punktu widzenia silna obecność w UE jest rzeczą absolutnie kluczową. W jego opinii dostaniemy pieniądze w ramach KPO, choć potrwa to "jeszcze chwilę".

"Z polskiego punktu widzenia, z punktu widzenia także naszego bezpieczeństwa, obecność - silna obecność - w Unii Europejskiej; możliwość wpływania na jej kształt jako suwerenne państwo, jest rzeczą absolutnie kluczową" - oświadczył Jabłoński w czwartek w telewizji wPolsce.pl.


Europarlament chce wezwać premiera Mateusza Morawieckiego do wycofania z Trybunału Konstytucyjnego wniosku dotyczącego prymatu prawa europejskiego - wynika z tekstu rezolucji pt. "Wolność mediów i dalsze pogarszanie się praworządności w Polsce", do którego dotarła w środę PAP. Tego dnia w PE w Strasburgu odbyła się debata na ten temat.


Według wiceszefa MSZ debaty na temat tego, czy prawo unijne może mieć prymat nad prawem krajowym czy nawet konstytucjami krajów członkowskich, "toczą się w każdym kraju UE". Jak mówił, chociażby w Niemczech są formułowane opinie o przekraczaniu kompetencji przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednak - w opinii Jabłońskiego - z powodu stosowania "podwójnych standardów" różne kraje są w Unii traktowane inaczej.


Według niego, Polska i pozostałe kraje, które przystąpiły do Unii w 2004 i 2007 roku, są ciągle traktowane jak "państwa nowe". "To jest rzecz nie do pomyślenia. Nie możemy stosować różnych miar do członków UE, którzy są w niej na takich samych prawach, a niestety taka jest praktyka funkcjonowania wielu instytucji" - powiedział.


Dodał, że stosowanie "podwójnych standardów" w UE stanowi duży problem, ponieważ sprzyja dezintegracji wspólnoty. "Jeżeli to się nie zmieni, to będzie postępowała dezintegracja, przede wszystkim społeczeństw; społeczeństwa unijne widząc, że są traktowane w różny sposób, będą się temu sprzeciwiały, i będziemy mieli wzrost tendencji odśrodkowych, tendencji dezintegracyjnych" - stwierdził wiceminister SZ.


Jak podkreślił, tendencje te są "złe i szkodliwe" z polskiego punktu widzenia, z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa. "Dlatego właśnie taka jest nasza polityka, chcemy w tej Unii być - na zasadach, na jakich się umawialiśmy" - powiedział Jabłoński.


Komisja Europejska poinformowała ostatnio, że zdecydowała się zwrócić do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie lipcowej decyzji TSUE ws. zawieszenia postępowań Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wobec sędziów. KE rozpoczęła też wobec Polski procedurę naruszenia prawa UE za niepodjęcie niezbędnych środków w celu pełnego wykonania wyroku TSUE z 15 lipca stwierdzającego, że polskie prawo w zakresie systemu dyscyplinarnego sędziów jest niezgodne z prawem unijnym.


Unijny komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni mówił na początku września podczas posiedzenia połączonych komisji gospodarczej i budżetowej Parlamentu Europejskiego, że dyskusje w sprawie polskiego KPO trwają. "To kwestia dotycząca wymagań co do naszych regulacji, zaleceń dla poszczególnych krajów UE, a także dyskusji - co polskie władze wiedzą bardzo dobrze - na temat prymatu prawa unijnego i potencjalnych konsekwencji tej kwestii na polski Krajowy Plan Odbudowy" - powiedział wówczas Gentiloni.


Wiceminister SZ powiedział w czwartek, że nie tylko Polska czeka na zatwierdzenie Krajowego Planu Odbudowy; proces trwa. Zapewnił, że dla Polski zakończy się on pozytywnie. "Także dzięki temu, że rząd Mateusza Morawieckiego wywalczył dla Polski najwięcej pieniędzy w historii. To będzie coś co będzie zmieniało Polskę, co będzie zmieniało kształt polskiego państwa, funkcjonowania, nasze zasoby, możliwości w sposób niespotykany w historii" - mówił Jabłoński.


"Opozycja się tego oczywiście boi, bo zdaje sobie sprawę, że ona sama na tym straci" - dodał wiceszef SZ. Według niego, kiedy pieniądze trafią do naszego kraju, wszystkie "przerażające opowieści" opozycji o tym, co nas czeka, nagle okażą się "politycznym kłamstwem".


Dopytywany, czy na pewno dostaniemy środki w ramach KPO, wiceszef MSZ odparł: "jestem przekonany, że tak będzie". "To jeszcze oczywiście chwilę potrwa, będziemy mieć tego rodzaju przepychanki polityczne, będziemy mieć różnego rodzaju argumenty, zwłaszcza ze strony naszej opozycji podnoszone, że to, co się dzieje, to już w zasadzie oznacza polexit" - powiedział.


KPO ma być podstawą do sięgnięcia przez Polskę w ramach Funduszu Odbudowy po dodatkowe środki z UE na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa w gospodarce. KPO musiało przygotować każde państwo członkowskie i przesłać do Komisji Europejskiej. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro.


Jabłoński ocenił ponadto, że polską reformę sądownictwa trzeba kontynuować. Mówiąc o szukaniu porozumienia z UE w tej kwestii, powiedział, że "sprawy toczą się cały czas". Jak dodał, nie byłby zwolennikiem, tezy, że zmierzamy tu "do jakiegoś konkretnego punktu, gdzie całkowicie wszystko się zmieni i sprawa będzie zakończona". W jego opinii bowiem "źródła tej sprawy nie tkwią w kwestiach merytorycznych, tylko w politycznych".


Wiceszef MSZ ocenił również, że rezolucja PE w sprawie praw osób LGBTIQ jest "kolejnym przejawem działania ponad kompetencjami UE". "To są kwestie absolutnie wyłączone z prawa unijnego" - podkreślił. Jabłoński zaznaczył, że "zgodnie z polską konstytucją małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny". "Polska konstytucja - zgodnie z hierarchią źródeł prawa - wyprzedza również ratyfikowane umowy międzynarodowe" - dodał.


Wiceminister podkreślił, że w kompetencjach UE w ogóle te kwestie nie leżą. "PE próbuje metodą wymuszania, metodą presji politycznej doprowadzić do tego, aby te kwestie stawały się elementem prawa unijnego, ale to się nie stanie, bo po prostu nie będzie na to naszej zgody" - powiedział Jabłoński.


We wtorek PE przyjął rezolucję w sprawie "praw osób LGBTIQ". Małżeństwa lub zarejestrowane związki partnerskie zawarte w jednym państwie członkowskim powinny być uznawane we wszystkich państwach członkowskich w jednolity sposób, a małżonkowie i partnerzy tej samej płci powinni być traktowani tak samo jak ich odpowiednicy przeciwnej płci - uznał europarlament. (PAP)


ann/ mok/


Kraj i świat

2024-05-16, godz. 08:00 Keira Knightley gwiazdą ekranizacji powieści „Kobieta z kabiny dziesiątej” Niedawno mianowany nowym szefem działu filmowego Netfliksa, Dan Lin, zaakceptował do realizacji pierwszy projekt. Będzie nim ekranizacja bestsellerowej powieści… » więcej 2024-05-16, godz. 07:40 Pomorskie/ Po wypadku zablokowana droga krajowa nr 22 w Malborku Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych zablokowana jest droga krajowa nr 22 w Malborku. W wypadku ranne zostały dwie osoby - poinformowała GDDKiA. » więcej 2024-05-16, godz. 07:40 Słowacja / Prasa: zamach na premiera to pierwsze takie wydarzenie we współczesnej historii kraju Po raz pierwszy we współczesnej historii Słowacji doszło do zamachu na polityka - komentuje w czwartek słowacka prasa atak na szefa rządu Roberta Ficę… » więcej 2024-05-16, godz. 07:40 95. rocznica otwarcia Powszechnej Wystawy Krajowej 16 maja 1929 r. w Poznaniu otwarto Powszechną Wystawę Krajową. 'Miała ukazać dziesięcioletni dorobek niepodległego kraju w gospodarce, przemyśle, kulturze… » więcej 2024-05-16, godz. 07:30 Lubina: Chiny to najważniejsze państwo dla Rosji, dzięki nim Kreml ma szansę wygrać wojnę Chiny są teraz najważniejszym państwem dla Rosji, gdyż to dzięki nim Kreml ma szansę na wygranie wojny w Ukrainie oraz przetrwanie izolacji i sankcji Zachodu… » więcej 2024-05-16, godz. 07:30 Paryż - mistrzyni olimpijska w triathlonie Duffy: musiałam wrócić z zaświatów Mistrzyni olimpijska w triathlonie ?36-letnia Flora Duffy z Bermudów, która z powodu kontuzji kolana nie startowała od ponad 500 dni, po zajęciu siódmego… » więcej 2024-05-16, godz. 07:30 "Fakt": Najniższa emerytura wynosi dwa grosze Choć minimalna emerytura wynosi 1780,96 zł brutto, to prawie 400 tys. Polaków może tylko pomarzyć o takich pieniądzach. Z informacji ZUS wynika, że najniższe… » więcej 2024-05-16, godz. 07:20 "Gazeta Wyborcza": Nie chcą sprzedawać pigułki "dzień po" Z kilkunastu tysięcy aptek niespełna 380 zgłosiło się do wypisywania recept na antykoncepcję awaryjną. NFZ próbuje ratować sytuację i zachęca aptekarzy… » więcej 2024-05-16, godz. 07:20 Dr Budyńska: rola bibliotekarzy w budowaniu kultury jest naprawdę ważna (wywiad) Głównym celem Tygodnia Bibliotek, który właśnie dobiega końca, jest wzmocnienie roli bibliotek i promocja czytelnictwa. Bibliotekarze powinni uwierzyć… » więcej 2024-05-16, godz. 07:20 Ekspert RUSI: celem ofensywy Rosji nie jest wielki przełom, lecz powolny postęp Celem Rosji nie jest osiągnięcie wielkiego przełomu, ale raczej przekonanie Ukrainy, że jest w stanie utrzymać nieunikniony postęp, kilometr po kilometrze… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »