Warchoł: w niedzielę wybierzemy pomiędzy Rzeszowem pracowitym a Rzeszowem leniwym
Jak zaznaczył, jako poseł z okręgu rzeszowskiego "przez wszystkie ostatnie lata oraz obecnie jako kandydat reprezentuje Rzeszów pracowity". Przypomniał, że wspierał służbę zdrowia, budowę obwodnicy południowej.
"Mój plan na Rzeszów to także poprawa jakości życia mieszkańców: budowa aquaparku, nowych ścieżek rowerowych, plaż miejskich, czy wodny plac zabaw na rzeszowskich bulwarach. Na długo przed kampanią wyborczą zabiegałem o wsparcie dla Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki" – mówił kandydat.
W trakcie konferencji prasowej zwrócił uwagę, że od dłuższego czasu dopytuje innego z kandydatów Konrada Fijołka o to, "co zrobił dla Rzeszowa przez blisko dwie dekady bycia radnym".
"Dopytuję o to w kolejnych debatach, niestety nie usłyszałem odpowiedzi. Ja mam konkretną ofertę i dokonania; to jest prawdziwy wybór, między Rzeszowem pracowitym a Rzeszowem leniwym" – zauważył Warchoł.
Według niego, niedzielne wybory zadecydują, "czy Rzeszów będzie się dalej dynamicznie rozwijał, czy pogrąży się w stagnacji, lenistwie, marazmie".
"Oby Rzeszów nie zasnął na dwie dekady, tak jak radny Fijołek"– podkreślił kandydat.
Warchoł w kampanii jest konsekwentnie wspierany przez byłego prezydenta miasta, a jego komitet nosi nazwę "KWW Marcin Warchoł Tadeusz Ferenc dla Rzeszowa". Ferenc kandydaturę wiceministra sprawiedliwości zaproponował bezpośrednio po swojej rezygnacji.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19.
Wybory zapowiedziano na 13 czerwca.
Oprócz Warchoła na prezydenta miasta kandydują: popierana przez Prawo i Sprawiedliwość i rzeszowski region NSZZ "Solidarność" wojewoda podkarpacki Ewa Leniart; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Fijołek, którego popierają m.in. PO, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050, i poseł Konfederacji Grzegorz Braun.(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ itm/