Radio Opole » Kraj i świat
2023-10-01, 08:30 Autor: PAP

Pani Joanna z Krakowa: moja historia została wykorzystana do budowania politycznego kapitału

Moja historia została wykorzystana do budowania politycznego kapitału i przedwyborczej gry. Po ogłoszeniu marszu 1 października przestało chodzić o mnie czy o prawa reprodukcyjne kobiet, a najważniejsza stała się przepychanka z PiS-em - mówiła w TOK FM pani Joanna z Krakowa.

W niedzielę 1 października ulicami Warszawy przejdzie organizowany przez Koalicję Obywatelską "Marsz Miliona Serc". Marsz rozpocznie się o godz. 12.00 na Rondzie Dmowskiego, następnie przejdzie ulicami Marszałkowską, Świętokrzyską, Jana Pawła II, a zakończy się na Rondzie Radosława.


Donald Tusk październikowy marsz ogłosił w połowie lipca, kilka dni po ujawnieniu przez media historii pani Joanny z Krakowa. Kobieta twierdziła, że była nękana w szpitalu przez policję, bo zażyła tabletki poronne. "Ten wstrząsający obraz, to jest coś więcej niż kolejny dramat Polki w państwie rządzonym przez PiS" - mówił Tusk ogłaszając organizację marszu.


Pani Joanna w rozmowie z TOK.FM przyznała, że na Marsz Miliona Serc się nie wybiera, nie została zaproszona na demonstrację ani przez Donalda Tuska, ani przez organizatorów marszu. Pojawi się na organizowanej w Warszawie manifie, która odbywa się pod hasłem: "Aborcyjna koalicja, a nie Kościół i policja". "To wydarzenie jest dla mnie znacznie ważniejsze niż jakikolwiek przedwyborczy happening" – powiedziała.


"Moja historia została wykorzystana do budowania politycznego kapitału i do przedwyborczej gry. (...) Mam wrażenie, że w momencie kiedy marsz został ogłoszony, to przestało chodzić o mnie czy o prawa reprodukcyjne kobiet, a najważniejsza stała się przepychanka z PiS-em" - podkreśliła.


Pani Joanna dodała, że kilka miesięcy temu zależało jej na tym, żeby jej historia dotarła do jak największej liczby osób i w pewnym sensie "gest Tuska" jej w tym pomógł. "Zapłaciłam za to wysoką cenę, bo spadło na mnie szambo hejtu ze strony prawicowych mediów. Ale z drugiej strony, wszyscy, łącznie z politykami i polityczkami z PiS-u przyznali, że w Polsce można legalnie przeprowadzić aborcję farmakologiczną. I to jak sądzę jest największy sukces, ale oczywiście, to nie koniec walki o prawa kobiet" – mówiła.


Pod koniec lipca br. "Fakty" TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała - kupiła ją sama w Internecie. Komenda Główna Policji przekazała, że "interwencja policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia". Według policji, w sprawie istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci udzielania kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży poprzez środki pochodzące z nielegalnego źródła.


Następnie komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk wyraził szczere ubolewanie wobec niezwykle trudnej sytuacji życiowej, w jakiej znalazła się pani Joanna, ale zaznaczył, że ta sytuacja nie była winą policji. Za zgodą prokuratora ujawnił dwa nagrania ze sprawy, z których wynika m.in. że powodem działań policji była możliwa próba samobójcza pani Joanny. (PAP)


Autor: Adrian Kowarzyk


amk/ mrr/


Kraj i świat

2024-06-08, godz. 22:20 Lekkoatletyczne ME - rekord życiowy i brąz Skrzyszowskiej w biegu na 100 m ppł (krótka) Pia Skrzyszowska czasem 12,42 poprawiła rekord życiowy w biegu na 100 m przez płotki i zdobyła brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Rzymie… » więcej 2024-06-08, godz. 22:10 Lekkoatletyczne ME - Thiam obroniła tytuł w siedmioboju, 12. miejsce Ligarskiej Paulina Ligarska zajęła 12. miejsce w siedmioboju podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Rzymie. Trzeci raz z rzędu w imprezie tej rangi triumfowała… » więcej 2024-06-08, godz. 22:00 ME 2024 - ośmiu piłkarzy polskiej ekstraklasy w kadrach 24 uczestników Wśród piłkarzy 24 reprezentacji, które w dniach 14 czerwca - 14 lipca wystąpią w mistrzostwach Europy w Niemczech, jest ośmiu na co dzień występujących… » więcej 2024-06-08, godz. 22:00 Lekkoatletyczne ME - bez Polaków w finale biegu na 100 m Polscy sprinterzy nie zakwalifikowali się do finału biegu na 100 m w lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Rzymie. Dominik Kopeć i Oliwer Wdowik odpadli… » więcej 2024-06-08, godz. 22:00 Wydarzenia sportowe w skrócie, sobota 8 czerwca, 22.00 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Iga Świątek wygrała w finale z włoską tenisistką Jasmine Paolini 6:2, 6:1 i po raz czwarty w karierze, a trzeci… » więcej 2024-06-08, godz. 21:50 Meksyk/ Susza spowodowała pomór setek tysięcy ryb w stanie Chihuahua Setki tysięcy ryb pomarły w jeziorze Laguna de Bustillos w meksykańskim stanie Chihuaua z powodu fali upałów i suszy. W okolicy zdychają również krowy… » więcej 2024-06-08, godz. 21:50 Puchar Narodów hokeistów na trawie - Nowa Zelandia z Francją w finale Hokeiści na trawie Nowej Zelandii i Francji zagrają w finale Pucharu Narodów w Gnieźnie. Stawką jest awans do kolejnej edycji prestiżowych rozgrywek Pro… » więcej 2024-06-08, godz. 21:40 W.Brytania/ Uniwersytet Oksfordzki zwróci Indiom 500-letnią rzeźbę hinduskiego świętego Uniwersytet Oksfordzki ogłosił, że zwróci Indiom XVI-wieczną rzeźbę tamilskiego poety i świętego Tirumankai Alvara; jej oddania zażądały indyjskie… » więcej 2024-06-08, godz. 21:30 Ekspertka PISM: cały proces negocjacji członkowskich z Ukrainą może zająć co najmniej 5-10 lat Cały proces negocjacji członkowskich z Ukrainą może zająć co najmniej 5-10 lat - powiedziała PAP ekspertka PISM Elżbieta Kaca. Jak dodała, w Brukseli… » więcej 2024-06-08, godz. 21:30 French Open - Wiktorowski: mecz z Osaką to nie był "game changer" 'Nie uważam, że spotkanie z Naomi Osaką było z tych określanych jako +game changer+' - podkreślił trener Tomasz Wiktorowskie po triumfie Igi Świątek w… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »