Radio Opole » Kraj i świat
2022-06-27, 10:00 Autor: PAP

W. Brytania/ Media: ukraińskie siły specjalne prowadzą działania w Rosji

Ukraińskie siły specjalne po raz pierwszy przyznały, że faktycznie prowadzą działania na terytorium Rosji, wysadzając w powietrze rafinerie, składy broni czy inną krytyczną dla wojny infrastrukturę - pisze w poniedziałek brytyjski dziennik "The Times".

Gazeta rozmawiała z dwoma członkami batalionu Szaman, jak nazwano 10. oddział ukraińskich sił specjalnych, którzy uczestniczą w takich misjach. Sierżanci "Przystojny" i "Dwadzieścia Dwa", obaj w wieku 25 lat, walczą z siłami rosyjskimi od czasu hybrydowej inwazji na Ukrainę w 2014 roku. Inteligentni, elokwentni i w doskonałej kondycji fizycznej, zostali wybrani do sił specjalnych po latach walki w regularnych jednostkach.


"Najciekawsze misje to praca za linią wroga; podkładanie materiałów wybuchowych za linią frontu, za granicą" - powiedział "Dwadzieścia Dwa", szczegółowo opisując plan siania zamętu w szeregach wroga, prosząc jednak "The Times" o nieujawnianie tego w całości. "Przystojny" dodał: "Rosjanie nie wiedzą, co się stało, często nie mogą uwierzyć, że tam byliśmy".


Batalion Szaman to szturmowo-rozpoznawcze ramię wywiadu wojskowego. Przyjmowani do niego są tylko ci, którzy przejdą najbardziej wyczerpujące testy wytrzymałości i umiejętności przetrwania. Jednostka specjalizuje się w nurkowaniu, skokach spadochronowych i wspinaczce górskiej. Walczyła u boku wojsk brytyjskich i amerykańskich w Afganistanie i zyskała reputację creme de la creme ukraińskich sił specjalnych. "Wysyłamy ich do najtrudniejszych zadań, ponieważ są najlepsi i najodważniejsi. Są niezwykle ważni dla działań wojennych" - powiedział wysoki rangą oficer ukraińskiego wywiadu.


Obaj rozmówcy gazety więcej natomiast mogą powiedzieć o działaniach, które prowadzili na terytorium Ukrainy, po tym jak została ona w lutym napadnięta przez Rosję. Zostali rzuceni do walki ze swoimi odpowiednikami z rosyjskiego specnazu na lotnisku w Hostomlu, gdzie spadochroniarze próbowali zabezpieczyć drogę powietrznego zaopatrzenia dla kolumn pancernych nacierających na ukraińską stolicę. "Zajęliśmy pozycje w hangarach i koszarach, prowadząc czterogodzinną walkę ogniową do czasu, gdy musieliśmy zmienić się z jednostkami Gwardii Narodowej" - mówi "Przystojny". Opisał pierwszą godzinę bitwy jako chaos, ponieważ ukraińskie wojsko próbowało skoordynować obronę, ale ich wysiłki na lotnisku uniemożliwiły Rosji zdobycie ważnego przyczółku pod Kijowem.


Mówią też o tym, jak zostali skierowani do wsi Moszczun, aby uniemożliwić przeciwnikowi przekroczenie rzeki Irpień, co dałoby siłom rosyjskim wyraźną przewagę pod Kijowem. Mimo znacznej przewagi liczebnej Rosjan, "jak zawsze", członkowie Szamana poczekali, aż rosyjskie oddziały znajdą się w centrum wioski, po czym zaatakowali ich z ukrycia, często wdając się w walkę wręcz. Rozgromili rosyjski oddział i zniszczyli dwa pojazdy opancerzone, ale jeszcze tego samego wieczora Rosjanie wysłali tam kolejny. "Ale oni popełnili błąd i zrobili to samo, wchodząc do centrum wioski. Więc ich wszystkich też zabiliśmy" - opowiada "Przystojny".


Jak pisze "The Times", batalion Szaman brał udział w każdej większej bitwie o Kijów i nękał potem siły inwazyjne, gdy te uciekały przez czarnobylską strefę zamkniętą z powrotem przez granicę białoruską. Siły specjalne stanowiły trzon obrony Ukrainy, często organizując świeżo zmobilizowane oddziały, które są bardzo zmotywowane, ale słabo wyszkolone i źle wyposażone. Obaj rozmówcy opisywali, że muszą instruować regularne jednostki, jak zajmować najlepsze pozycje obronne do odparcia ataku, zanim sami ruszą.


"W tej chwili nie mamy wystarczających zasobów, aby wykonać wszystkie potrzebne nam zadania. Mamy ludzi, ale nie mamy wystarczających środków, aby dać wszystkim odpowiednią broń. To jest wojna artylerii i lotnictwa, potrzebujemy więcej obu tych rodzajów broni" - powiedział "Dwadzieścia Dwa".


Dodał, że poleganie Ukrainy na siłach specjalnych odbiło się bardzo niekorzystnie na samych jednostkach: w ostatnich tygodniach zginęła połowa ich kolegów, ponieważ bitwa o Donbas toczy się dalej, a Rosja koncentruje swoje siły powietrzne i przewagę artylerii na niewielkim odcinku linii frontu. Potwierdził to anonimowo oficer wywiadu, mówiąc, że wskaźnik ofiar wśród oddziałów ukraińskich, w pierwszych tygodniach wojny znacznie niższy niż wśród rosyjskich, teraz się wyrównuje.


Wojskowi opisują też zupełnie spokojnie, jak podkreśla gazeta, to w jaki sposób najskuteczniej zabijać, co stało się dla nich codziennością. "Poszedłem na wojnę w wieku 18 lat, nie widziałem innego świata, nie widziałem pokoju. Od początku mojego dorosłego życia widziałem tylko to, więc nie mam innego obrazu życia" - mówi "Dwadzieścia Dwa". "Nawet sobie nie wyobrażasz, ilu młodych ludzi, mających 18 czy 19 lat, zapisuje się teraz do wojska. Mogą mieć jeden karabin i jeden magazynek, ale idą naprzód, bo jest to potrzebne. Przypomina mi to nas, gdy byliśmy w tym wieku i zdawaliśmy sobie sprawę, że następne pokolenie też będzie dorastać w czasach wojny. To wina Rosji" - podkreśla.


Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)


bjn/ ap/


Kraj i świat

2024-07-08, godz. 16:10 Lubuskie / Trwa budowa mostu, który pomoże wojskom NATO W miejscowości Trzebów trwa budowa nowego mostu nad Kwisą. Jego konstrukcja jest unikatem w skali kraju oraz świata. Połączy dwie największe bazy wojsk… » więcej 2024-07-08, godz. 16:10 NFZ i AOTMiT odpowiadają chirurgom: mamy wzrost finansowania, a nie obniżkę Dzięki nowej, wyższej wycenie procedur medycznych w zakresie chorób układu pokarmowego szpitale zyskają w ciągu roku 1,18 mld zł. Mamy do czynienia ze znacznym… » więcej 2024-07-08, godz. 16:10 NFOŚiGW zdecydował o wypowiedzeniu umów dotacji z dwoma organizacjami (opis) Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zdecydował o wypowiedzeniu trzech umów dotacji zawartych z Fundacją Polska Ziemia oraz Instytutem… » więcej 2024-07-08, godz. 16:00 Analiza SGH: spadł optymizm samorządów co do możliwości rozwojowych Ogólny optymizm samorządów co do możliwości rozwojowych spadł w porównaniu do odczytu z początku roku i pozostaje na umiarkowanym poziomie - wynika z badania… » więcej 2024-07-08, godz. 16:00 Belgia/ Media: utworzenie nowego rządu we Francji może zająć dużo czasu Wybory we Francji ujawniły wielkie podziały wśród społeczeństwa. Utworzenie nowego rządu prawdopodobnie zajmie bardzo dużo czasu. Możliwym scenariuszem… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Łódź/ Największe uczelnie nie planują na razie podwyżki opłat w akademikach Opłaty w domach akademickich dwóch największych uczelni w Łodzi - Politechniki i Uniwersytetu - pozostaną na ubiegłorocznym poziomie. Przez całe wakacje… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Wimbledon - Rybakina w ćwierćfinale Rozstawiona z numerem czwartym Jelena Rybakina awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Wimbledonu po kreczu jej rywalki Rosjanki Anny Kalinskiej (nr 17.)… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Lubuskie / Śmiertelny wypadek na A2 koło Słubic Do śmiertelnego wypadku doszło w poniedziałek na autostradzie A2 koło Słubic. Kierujący busem uderzył w ciężarówkę. » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Prof. Wnuk: zmiany na wystawie MIIWŚ zamierzamy wprowadzić w ciągu najbliższych miesięcy Szef Muzeum II Wojny Światowej prof. Rafał Wnuk zapowiedział w poniedziałek, że zamierza w ciągu najbliższych miesięcy wprowadzić zmiany na wystawie głównej… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Kraków/ Muzyka śląska, Chopin i żydowskie mazurki na 20. Festiwalu Muzyki Polskiej Koncertem muzyki śląskiej z XIV i XV wieku rozpocznie się w sobotę w Krakowie 20. Festiwal Muzyki Polskiej. W programie wydarzenia znalazło się siedem koncertów… » więcej
16171819202122
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »