Podlaskie/ Poseł Stefan Krajewski dalej prezesem PSL w regionie na kolejną kadencję
Na Krajewskiego głosowało 115 delegatów na zjazd. Jego kontrkandydat Wiesław Żyliński, w przeszłości między innymi wicewojewoda podlaski, zdobył 15 głosów. Oddano 123 głosy, 122 były ważne - poinformowała PAP Agnieszka Zawistowska, dyrektor biura PSL w Białymstoku.
Obecny na zjeździe prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że dotychczas - razem z podlaskim - odbyło się pięć zjazdów sprawozdawczo-wyborczych partii w województwach: pomorskim, łódzkim, zachodniopomorskim i lubuskim. Mówił, że w tych regionach częściowo utrzymano poprzednie władze, częściowo nie, nastąpiły zmiany.
"Jesteśmy w trakcie kampanii sprawozdawczo-wyborczej, finał najprawdopodobniej 4 grudnia, na pewno jeszcze w tym roku w Warszawie kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego" - mówił na konferencji prasowej prezes PSL.
Na kongresie będzie wybierany prezes PSL, Rada Naczelna. Kosiniak-Kamysz przypomniał, że kadencja powinna się skończyć w 2020 r, ale z powodu pandemii, gdy niemożliwe były spotkania, była wydłużona; następna kadencja ma mieć jak dotąd - zgodnie ze statutem partii - cztery lata.
O sytuacji PSL w Podlaskiem powiedział, że partia ma swoją reprezentację w sejmiku (PSL jest w opozycji z KO, większość ma Zjednoczona Prawica - PAP), ma też posła, którym z regionu jest właśnie Stefan Krajewski.
Przypomniał, że Podlaskie to region rolniczy, z najlepszym mleczarstwem, ale także stojący kulturą i tradycją rolną, dobrą żywnością.
"Będziemy bronić prawa do hodowli, bo ono jest dzisiaj zagrożone (...), będziemy bronić prawa do produkcji rolnej, do najlepszej żywności, do hodowli, do produkcji mięsa, do wędkowania, do polowania, do normalności, do schabowego i do rosołu z kury, bo dzisiaj te sprawy są po prostu zagrożone. Dzisiaj niektóre ideologie próbują nam narzucić swoje poglądy i my mówimy: wybór nie zakaz, każdy ma prawo jeść to, co chce" - mówił Kosiniak-Kamysz.
Podkreślał, że PSL jest za promocją polskiej tradycyjnej żywności, agroturystyki, i te kwestie programowe będą omówione na kongresie jako elementy po debacie w Podlaskiem.
Kosiniak-Kamysz mówił, że PSL to partia "wolnych ludzi" i demokratyczna, i to delegaci podejmują decyzje personalne. "Gdybym nie dbał o wszystkich członków PSL, tylko bym sobie wybierał tych, których bardziej lubię, to jakim ja bym był prezesem" - komentował zjazd jeszcze przed ogłoszeniem wyników wyboru.
Stefan Krajewski poinformował, że przed zjazdem regionalnym wybrano władze PSL w regionie na 15 zjazdach powiatowych.
Przewodniczący zjazdu, wiceprezes PSL w Podlaskiem radny sejmiku Wojciech Grochowski powiedział, że w ostatnim czasie do PSL zapisało się 50 nowych członków, a frekwencja na sobotnim zjeździe "cieszy".
"PSL ma się dobrze pomimo tych wszystkich zapowiedzi o dyskryminacji, o eksterminacji - nawet takie słowa padały. Niestety padły z mównicy sejmowej. Jesteśmy, będziemy" - mówił Grochowski.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/ mk/