"Cieszymy się, że zwycięskie trofeum Grand Prix Formuły 1 Monako może teraz bezpiecznie podróżować w 'pierwszej klasie'” – powiedział prezes Automobile Club de Monaco, Michael Boeri ogłaszając współpracę z francuskim domem mody. Dodał, że współpraca Automobile Club Monaco z domem mody Louis Vuitton pozwoli wnieść jeszcze więcej elegancji do świata sportów motorowych.

I tak niezwykłe trofeum, swoim kształtem nawiązujące do toru wyścigowego Circuit de Monaco (toru ulicznego będącego jednym z najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych) będzie miało swoją walizkę z monogramami słynnego paryskiego domu mody. Ten ręcznie wykonany kuferek powstał w pracowni Louis Vuitton w Asnieres pod Paryżem. Całość wykonana jest z czarnej skóry ozdobionej wyjątkowo czerwonymi monogramami marki, kolor ten ma ściśle nawiązywać do Monako, podobnie jak czerwono białe linie reprezentujące flagę Monako, które układają się w literę "V" - zwycięstwo.

W swojej stylistyce, kufer na trofeum nawiązuje, do tych klasycznych elementów podróżnej kolekcji Louis Vuitton, od której w 1858 roku zaczęła się historia dziś jednego z najpopularniejszych luksusowych domów mody.

"Grand Prix Monako to wyścig, do którego aspirują wszyscy kierowcy. Jesteśmy dumni, że nasza marka będzie kojarzyć się z tym wydarzeniem, a sam kufer przypominać o naszym motto: "zwycięstwo podróżuje w Louis Vuitton"" – podkreślił Michael Burke, prezes Louis Vuitton.

O tym w czyje ręce powędruje ten szykowny kufer z niezwykle cenną zawartością, świadczącą o zwycięstwie w jednym z najbardziej wymagających wyścigów F1, dowiemy się już 23 maja. (PAP Life)

mdn/ moc/