Brakuje ofert wakacyjnej pracy dla uczniów. "To większa odpowiedzialność pracodawców"
Niewiele jest ofert pracy w te wakacje dla uczniów. Tak wynika z danych Opolskiej Wojewódzkiej Komendy Ochotniczych Hufców Pracy i Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu.
- Od kilku lat to obserwujemy spadek liczby ofert dla nieletnich, bo to większa odpowiedzialność pracodawców - mówi Tomasz Górny, zastępca Komendanta Wojewódzkiego OHP w Opolu.
- Jest więcej ograniczeń i obostrzeń w kontekście pracy, którą młodzież może wykonywać. Dla większości pracodawców to nie jest więc atrakcyjny klient. Jeśli już oferty trafiają do nas, dotyczą gastronomii, różnego rodzaju inwentaryzacji oraz imprez plenerowych, a także była dość duża grupa zainteresowanych pracą na stoiskach z warzywami i owocami.
Tomasz Kwiatek, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu, informuje, że w czerwcu tego roku były 82 oferty pracy sezonowej, a rok temu było ich 228.
- Dla nas człowiek młody to co najmniej 18-latek. Nie rozróżniamy ofert pracy dla ludzi młodszych czy starszych, bo one są dla wszystkich. Każdy może znaleźć coś dla siebie, przeglądając je w internecie. Obecnie mamy ponad 200 aktywnych ofert pracy, więc można szukać. Widzimy natomiast faktycznie, że do naszego urzędu pracy trafia mniej ofert, w porównaniu do ubiegłych lat.
Nastolatkowie poświadczają, jak trudno jest dorobić w wakacje.
- Aktualnie jestem w trakcie poszukiwania. - Ciężko jest. Nie znaleźliśmy jeszcze niczego niestety, bo jest mały problem z poszukiwaniem. - Właśnie szukam pracy, bo bardzo ciężko jest znaleźć. - Wielu pracodawców zatrudnia na zleceniówki, a ja szukałam na cały etat z umową o pracę. To było dość trudne, ale ostatecznie znalazłam.
- Jest więcej ograniczeń i obostrzeń w kontekście pracy, którą młodzież może wykonywać. Dla większości pracodawców to nie jest więc atrakcyjny klient. Jeśli już oferty trafiają do nas, dotyczą gastronomii, różnego rodzaju inwentaryzacji oraz imprez plenerowych, a także była dość duża grupa zainteresowanych pracą na stoiskach z warzywami i owocami.
Tomasz Kwiatek, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu, informuje, że w czerwcu tego roku były 82 oferty pracy sezonowej, a rok temu było ich 228.
- Dla nas człowiek młody to co najmniej 18-latek. Nie rozróżniamy ofert pracy dla ludzi młodszych czy starszych, bo one są dla wszystkich. Każdy może znaleźć coś dla siebie, przeglądając je w internecie. Obecnie mamy ponad 200 aktywnych ofert pracy, więc można szukać. Widzimy natomiast faktycznie, że do naszego urzędu pracy trafia mniej ofert, w porównaniu do ubiegłych lat.
Nastolatkowie poświadczają, jak trudno jest dorobić w wakacje.
- Aktualnie jestem w trakcie poszukiwania. - Ciężko jest. Nie znaleźliśmy jeszcze niczego niestety, bo jest mały problem z poszukiwaniem. - Właśnie szukam pracy, bo bardzo ciężko jest znaleźć. - Wielu pracodawców zatrudnia na zleceniówki, a ja szukałam na cały etat z umową o pracę. To było dość trudne, ale ostatecznie znalazłam.