"Jeżeli są odbiorcy na jakikolwiek rodzaj muzyki, to znaczy, że ona jest potrzebna". Marek Sierocki gościem konferencji naukowej o disco polo
Spotkanie z Markiem Sierockim w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu zainaugurowało konferencję naukową poświęconą zjawisku disco polo. Wydarzenie zostało zorganizowane we współpracy ze Stowarzyszeniem Badaczy Popkultury i Edukacji Popkulturowej "Tricker".
- Robimy konferencję, chcemy się przyjrzeć zjawisku. Mamy wspaniałych gości i naukowców zajmujących się popkulturą i muzyką popularną - dodaje Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.
Warto zwrócić uwagę, jak muzyka disco polo zmieniała się na przestrzeni lat. - Początkowo ta muzyka powstawała w garażach, a ci wykonawcy nie mieli profesjonalnych studiów nagraniowych - mówi Marek Sierocki. - Często wykonawcy nagrywali te utwory na tzw. setkę, czyli programowali instrumenty klawiszowe, perkusyjne i śpiewali na żywo i to nagrywali. Potem pojawiły się pierwsze studia nagraniowe domowe. A dzisiaj nagrywają w naprawdę dobrze wyposażonych studiach i to słychać, że ta muzyka jest wyprodukowana. Te podkłady muzyczne są naprawdę na wysokim poziomie.
Jutro (24.09) drugi dzień konferencji. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 11:00 panelem poświęconym patriotycznemu obliczu disco polo. W programie m.in. spotkanie z autorami książki "Disco polo. Analiza lingwistyczno-kulturowa" czy wystąpienie poświęcone teledyskom disco polo w latach dziewięćdziesiątych.
Dodajmy, że wstęp na konferencję jest bezpłatny.