Podczas wydarzenia uczczono, okazjonalną wystawą, 60-lecie Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

- Na pewno Opolszczyzna jest wyjątkowa - mówi prof. Katarzyna Smyk z Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie, która przewodniczy Radzie ds. Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Można powiedzieć, że Opolszczyzna łyknęła bakcyla. Opolszczyzna, czyli ludzie, którzy widzą, że dla wzmocnienia wspólnoty lokalnej bardzo ważnym czynnikiem jest też dziedzictwo. To jest tradycja, umiejętności, praktyki.

- Myślę, że to gdzieś jest zgromadzone w ludziach - dodaje Elżbieta Ofat, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Dziedzictwa. - To są nasze zwyczaje, obyczaje, tradycje, które przenosimy z pokolenia na pokolenie. Niezwykle ważne jest to, że nie tylko je przenosimy, ale jeszcze się nimi dzielmy.

Na EtnoPikniku prezentuje się właściwie cały region. Odwiedzający mogą spróbować na przykład medycyny naturalnej w postaci ziołolecznictwa. To propozycja Koła Gospodyń Wiejskich z Dobrzenia Wielkiego.

- Nasze zioła są dobre na wszystko - mówi Sylwia Radzik. - Praktycznie mamy wszystko co z ziołami jest związane. Mamy dzikie zioła i mamy zioła bardziej szlachetne. Pomagają na wszystkie choroby. Układu krwionośnego, mózgu, skóry, nerki, serce. Bierzmy przykład z natury.

Można oglądać, kosztować, kupować albo zrobić coś samemu.

- Prowadzimy warsztaty malowania jajek we wzór opolski - informuje Grażyna Fila z Opolskich Dziołch. - Dzieci malują jajka, a dla odważnych jest również drapanie jajek, czyli wykonywanie kroszonek. To już jest praca bardziej precyzyjna, delikatna. Mamy bardzo zdolnych ludzi i młodych i starszych. Piękny wzór dzisiaj powstał. Każdy swoją pracę może zabrać do domu.

I Opolski EtnoFestiwal w Niemodlinie był także przystankiem naszej jubileuszowej trasy "70 gmin na 70-lecie Radia Opole". Jutro (16.08) nasza akcja zawita do Łubnian.