Włochy w obiektywie i spod pędzla opolskich artystów - nowa wystawa w opolskim oddziale NBP [ZDJĘCIA]
Tuż przed majowym weekendem (30.04), w blasku słońca, choć w bardzo kameralnym gronie, odbyło się otwarcie wystawy "Italia - oczami Mistrza i Uczennicy", ukazującej zarówno fotograficzne, jak i malarskie ujęcia włoskich scenerii. Skromny wernisaż zorganizowany został z zachowaniem warunków sanitarnych pod siedzibą okręgowego oddziału Narodowego Banku Polskiego w Opolu, czyli w instytucji, w której od dziś (30.04) przez cały maj będzie można podziwiać tę podwójną wystawę, na którą składają się fotografie opolskiego artysty Jerzego Stemplewskiego i obrazy Krystyny Sojki - artystki również silnie związanej z Opolszczyzną. Warto przy tym zaznaczyć, że tytuł wystawy zainspirowany został faktem, że Krystyna Sojka była uczennicą Jerzego Stemplewskiego.
- Bardzo się cieszę, że możemy w tych trudnych, pandemicznych czasach pomagać takim ludziom, których istotą życia jest przekazywanie swoich emocji szerszej publiczności - mówił podczas otwarcia wystawy prof. Paweł Frącz, dyrektor opolskiego oddziału NBP. - Jestem z tego niezmiernie dumny, że Narodowy Bank Polski - Oddział Okręgowy w Opolu może pomóc właśnie opolskim artystom. Cieszę się także, że młodzi ludzie nas tutaj wspierają, mówię tutaj o pani Marii Zmarzłej [kuratorze wystaw w NBP - przyp. red.]. Te zdjęcia i obrazy naprawdę zapadają człowiekowi w głąb duszy.
- Ja dwukrotnie miałem okazję być we Włoszech - wspomina fotograf Jerzy Stemplewski. - Pierwszy raz byłem w 91' roku, z taką pielgrzymką się udałem. Zdjęć mam naprawdę dużo i część z nich mogłem wykorzystać na tę właśnie wystawę.
- Mnie Włochy również są bardzo bliskie, jeździłam tam wielokrotnie - dodaje malarka Krysta Sojka. - Włochy dostały pierwszy ten cios pandemii, więc to jest taki nasz wspólny ukłon z profesorem Jerzym Stemplewskim. Myślę, że te obrazy i fotografie to są takie nasze spojrzenia i interpretacje.
Dodajmy, że jest to już szósta wystawa zorganizowana w opolskim oddziale NBP, a zarazem pierwsza, w której pojawiają się prace nie jednego, a dwóch artystów. Prace Jerzego Stemplewskiego i Krystyny Sojki, które pierwotnie miały się pojawić w Muzeum Uniwersytetu Opolskiego, można podziwiać w hallu wejściowym NBP w Opolu do końca maja. Już teraz wiadomo, że jeśli tylko sytuacja pandemiczna na to pozwoli, wystawa ukazująca Włochy "spod pędzla i w obiektywie" trafi zgodnie z początkowym założeniem na Uniwersytet Opolski, na razie nie wiadomo jednak kiedy mogłoby to nastąpić. A więcej na ten temat w czwartkowej (06.05) audycji "Rewiry kultury".
- Ja dwukrotnie miałem okazję być we Włoszech - wspomina fotograf Jerzy Stemplewski. - Pierwszy raz byłem w 91' roku, z taką pielgrzymką się udałem. Zdjęć mam naprawdę dużo i część z nich mogłem wykorzystać na tę właśnie wystawę.
- Mnie Włochy również są bardzo bliskie, jeździłam tam wielokrotnie - dodaje malarka Krysta Sojka. - Włochy dostały pierwszy ten cios pandemii, więc to jest taki nasz wspólny ukłon z profesorem Jerzym Stemplewskim. Myślę, że te obrazy i fotografie to są takie nasze spojrzenia i interpretacje.
Dodajmy, że jest to już szósta wystawa zorganizowana w opolskim oddziale NBP, a zarazem pierwsza, w której pojawiają się prace nie jednego, a dwóch artystów. Prace Jerzego Stemplewskiego i Krystyny Sojki, które pierwotnie miały się pojawić w Muzeum Uniwersytetu Opolskiego, można podziwiać w hallu wejściowym NBP w Opolu do końca maja. Już teraz wiadomo, że jeśli tylko sytuacja pandemiczna na to pozwoli, wystawa ukazująca Włochy "spod pędzla i w obiektywie" trafi zgodnie z początkowym założeniem na Uniwersytet Opolski, na razie nie wiadomo jednak kiedy mogłoby to nastąpić. A więcej na ten temat w czwartkowej (06.05) audycji "Rewiry kultury".