"Dyrektor wybiegał windę". Ruszyła inwestycja przy szkole w Zawadzkiem
Umowa podpisana, inwestycja ruszyła. Zespół Szkół Specjalnych w Zawadzkiem w końcu doczeka się windy. Firma wykonująca windę już jest na miejscu, trwają wykopy. Umowę z wykonawcą podpisano w ubiegłym tygodniu.
O pieniądze na montaż windy starał się dyrektor szkoły, poprzez akcję "Biegam po windę". Artur Walkowiak, chcąc nagłośnić akcję zbierania funduszy, codziennie przemierzał 10 km. Udało się zebrać 260 tys. złotych.
- Długo to trwało i czasami się bałem, że ktoś będzie mówił, że za dużo i że będzie hejt, ale na szczęście tak nie jest. Od trzech dni przy szkole mamy harmider, bo są koparki, betoniarki i wykopy. Nasze dzieci się cieszą, bo dla nich to jest atrakcja i nawet uciekają z zajęć czy jak idą do toalety, to podchodzą do okien i machają panom, którzy pracują. Mamy święto tutaj w szkole - mówi dyrektor Walkowiak.
Brakującą kwotę dołożyło starostwo, pozyskano także dofinansowanie z PFRON. Koszt tej inwestycji to około miliona złotych.