"Zawsze robię to w październiku, teraz mi umknęło". Kierowcy wymieniają opony na zimowe
Śnieg i niska temperatura pogorszyły warunki na drogach. Jest mokro i ślisko. W takich okolicznościach wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy samochodem mają między opony. Te zimowe są bardziej elastyczne i mają większą przyczepność niż letnie. Wielu kierowców dopiero dziś pomyślało o wymianie ogumienia.
- Ja co roku już wymieniam w październiku. W tym roku, nie wiem, jakoś mi umknęło. Dzisiaj rano wyjeżdżałem do pracy o godzinie 4. Wstaję, patrzę, a tu śnieg, a ja na letnich oponach. Po powrocie z trasy przyjechałem, żeby wymienić oponki - mówi jeden z klientów. - Dzisiaj przyszła moja kolej. Zawsze wymieniam, żeby bezpiecznie jeździć - dodaje kolejny klient. - Komfort i bezpieczeństwo przede wszystkim. Jeździ się z dziećmi z wnukami. Trzeba zadbać o to, żeby było bezpiecznie - zwraca uwagę jeden z panów, który dziś wymieniał opony na zimowe.
Specjaliści zalecają wymianę opon na zimowe, gdy temperatura spada poniżej 7 stopni Celsjusza. Mimo to niektórzy kierowcy czekają do opadów śniegu.
W firmach zajmujących się wymianą opon na tę usługę czeka się obecnie parę dni. - Najlepiej wcześniej się umówić. Koszt uzależniony jest od wielkości ogumienia i zaczyna się od około 90 złotych - mówi pracownik jednej z opolskich firm zajmujących się wymianą opon.
- Czas wymiany na opony zimowe, jeśli ktoś chcę umówić się na konkretną godzinę, jest to 5 grudnia. Jest możliwość przyspieszenia tego troszkę. Po prostu można zostawić samochód u nas. Jeżeli będzie wolna chwila to robimy, że tak powiem z marszu. Ceny nie zmieniły się od zeszłego sezonu. Na pewno od przyszłego roku kalendarzowego pójdą w górę. Nie wiemy jeszcze, o ile, ale na pewno to zdrożeje - dodaje.
Przypomnijmy - zimowa opona powinna mieć bieżnik głęboki na co najmniej 4 milimetry, a letnia 3 milimetry.