"Daliśmy radę, jesteśmy dumni". Kolejni ochotnicy złożyli przysięgę i są pełnoprawnymi żołnierzami [ZDJĘCIA]
Przez blisko miesiąc uczyli się strzelania i poznawali, na czym polega praca w koszarach. Dziś (11.02) 77 elewów, w tym 22 panie, mogło złożyć uroczystą przysięgę i zostać oficjalnie żołnierzami Wojska Polskiego. W 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej zakończyło się szkolenie podstawowe w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
- Jest na pewno delikatny stres, ale też duma i radość. Ćwiczenia poligonowe były ciężkie, ale byliśmy na wszystko przygotowani. Ja w sumie od małego bardzo chciałem wstąpić do wojska - mówi szer. elew Chojeński.
- W rodzinie to zawsze płynęła krew taka mundurowa, także nawet się nie zastanawiałem, żeby tutaj przyjść. Każdemu polecam, żeby się po prostu spróbować. Jak najbardziej wiążę tutaj przyszłość z wojskiem - mówi szer. elew Grzegorz Grabowski.
- Co było najtrudniejsze? Zwiększony wysiłek fizyczny to na pewno jest taka rzecz, ale z czasem przywykliśmy - dodaje szer. elew Tomasz Andrych.
- Czołganie, gdzie miałam z tym styczność pierwszy raz w życiu, to było dla mnie najtrudniejsze. Ale dotrwałam do końca, dałam radę, jestem z siebie dumna - mówi szer. elew Klaudia Kwapisz.
Podczas uroczystości na placu apelowym opolskich logistyków, nie mogło zabraknąć rodziny i przyjaciół elewów. Pani Zofia z mężem na przysięgę córki przyjechała z Jastrzębia Zdroju. - Są emocje jednak, łzy w oczach, bo to jednak córka jest w wojsku. Cieszę się bardzo, ale też się martwię, bo wiadomo jak to teraz jest. A to jest wojsko i jakieś obawy człowiek ma w środku. Córka spełnia swoje marzenia, więc my jej kibicujemy - mówi mama Klaudii Kwapisz.
- Jestem bardzo dumny i szczęśliwy oczywiście. Ja nie byłem w wojsku, a moja córa to chyba za mnie poszła - dodaje pan Jan.
- Po przysiędze teraz decyzja zależy do naszych nowych żołnierzy, czy przechodzą do rezerwy, czy chcą się szkolić w ramach 11-miesięcznego szkolenia specjalistycznego - mówi kpt. Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - To szkolenie specjalistyczne polega na tym, że oni zostają już włączeni w struktury pododdziałów na odpowiednie do swojego wykształcenia stanowiska służbowe. I do tego będą się uczyli. Czyli, jeżeli ktoś zostanie wyznaczony na stanowisko kierowcy na przykład, to będzie już doskonalił swoje umiejętności jako kierowca i pracował przy danym rodzaju sprzętu wojskowego do jakiego zostanie przydzielony.
Kolejne szkolenie w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej u opolskich logistyków jest zaplanowane na jesień. Chętni do podjęcia się takiej służby cały czas mogą zgłaszać się do Wojskowych Centrów Rekrutacji.
- W rodzinie to zawsze płynęła krew taka mundurowa, także nawet się nie zastanawiałem, żeby tutaj przyjść. Każdemu polecam, żeby się po prostu spróbować. Jak najbardziej wiążę tutaj przyszłość z wojskiem - mówi szer. elew Grzegorz Grabowski.
- Co było najtrudniejsze? Zwiększony wysiłek fizyczny to na pewno jest taka rzecz, ale z czasem przywykliśmy - dodaje szer. elew Tomasz Andrych.
- Czołganie, gdzie miałam z tym styczność pierwszy raz w życiu, to było dla mnie najtrudniejsze. Ale dotrwałam do końca, dałam radę, jestem z siebie dumna - mówi szer. elew Klaudia Kwapisz.
Podczas uroczystości na placu apelowym opolskich logistyków, nie mogło zabraknąć rodziny i przyjaciół elewów. Pani Zofia z mężem na przysięgę córki przyjechała z Jastrzębia Zdroju. - Są emocje jednak, łzy w oczach, bo to jednak córka jest w wojsku. Cieszę się bardzo, ale też się martwię, bo wiadomo jak to teraz jest. A to jest wojsko i jakieś obawy człowiek ma w środku. Córka spełnia swoje marzenia, więc my jej kibicujemy - mówi mama Klaudii Kwapisz.
- Jestem bardzo dumny i szczęśliwy oczywiście. Ja nie byłem w wojsku, a moja córa to chyba za mnie poszła - dodaje pan Jan.
- Po przysiędze teraz decyzja zależy do naszych nowych żołnierzy, czy przechodzą do rezerwy, czy chcą się szkolić w ramach 11-miesięcznego szkolenia specjalistycznego - mówi kpt. Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - To szkolenie specjalistyczne polega na tym, że oni zostają już włączeni w struktury pododdziałów na odpowiednie do swojego wykształcenia stanowiska służbowe. I do tego będą się uczyli. Czyli, jeżeli ktoś zostanie wyznaczony na stanowisko kierowcy na przykład, to będzie już doskonalił swoje umiejętności jako kierowca i pracował przy danym rodzaju sprzętu wojskowego do jakiego zostanie przydzielony.
Kolejne szkolenie w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej u opolskich logistyków jest zaplanowane na jesień. Chętni do podjęcia się takiej służby cały czas mogą zgłaszać się do Wojskowych Centrów Rekrutacji.