Obwodnica południowa Nysy. Hajduki Nyskie i Przełęk mają zastrzeżenia do planowanej trasy
Mieszkańcy Hajduk Nyskich mówią stanowcze „Nie” zaproponowanemu przebiegowi planowanej obwodnicy Nysy. Na zebraniu wiejskim przyjęto jednogłośną uchwałę, nawołującą samorząd województwa do tego, aby obwodnica przebiegała zgodnie z pierwotną koncepcją, czyli od ronda w Niwnicy pomiędzy miejscowościami Hajduki Nyskie i Kępnica oraz omijającą Przełęk.
- Mieszkańcy Hajduk Nyskich niemal jednogłośnie wyrazili sprzeciw wobec nowej koncepcji przebiegu obwodnicy – mówi Jacek Czuchraj, sołtys Hajduk Nyskich.
- Uważamy, że jest to z niekorzyścią dla rozwoju Hajduk Nyskich, jak i południowej części Nysy. To są tereny przeznaczone pod zabudowę. Tereny stracą na wartości. Wzburzeni byli tutaj mieszkańcy. I tak treść uchwały jest tonująca emocje, które tu były.
- Pierwsza koncepcja budowy, o której wiedzieliśmy, była najlepsza – mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
- Teraz jest wersja, która cieszy, ale mogłaby bardziej cieszyć. Przyjmujemy tę obwodnicę. Tak, chcemy, żeby była budowana. Natomiast cały czas podkreślamy, że w wersji pierwszej, która była lansowana przez samorząd wojewódzki, była to wersja optymalna, najlepsza dla mieszkańców Nysy i najlepsza dla rozwoju naszego miasta o tereny południa naszej gminy. Obwodnica w tym przebiegu, obecnie lansowanym, mocno te możliwości ograniczy i dla nas to jest złe.
- Uważam, że na obecnym etapie obwodnica Nysy wzbudza za dużo emocji – mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego.
- Mam nadzieję, że w tej sprawie jesteśmy w stanie zbudować wspólne stanowisko, bo to nie jest tak, że my na twardo obstajemy, że koniecznie to musi tak wyglądać, choć wydaje się, że jest to optymalne z różnych względów. Dlatego będziemy przekonywać urzędników, a przede wszystkim mieszkańców. Jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji na decyzję środowiskową i z tym będą związane konsultacje z mieszkańcami, które będą szerokie i na których będziemy prezentowali nasze stanowisko.
Mieszkańcy Hajduk Nyskich, podobnie jak mieszkańcy Przełęku apelują do władz wojewódzkich o spotkanie i rozmowę na temat planowanego przebiegu obwodnicy.
- Uważamy, że jest to z niekorzyścią dla rozwoju Hajduk Nyskich, jak i południowej części Nysy. To są tereny przeznaczone pod zabudowę. Tereny stracą na wartości. Wzburzeni byli tutaj mieszkańcy. I tak treść uchwały jest tonująca emocje, które tu były.
- Pierwsza koncepcja budowy, o której wiedzieliśmy, była najlepsza – mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
- Teraz jest wersja, która cieszy, ale mogłaby bardziej cieszyć. Przyjmujemy tę obwodnicę. Tak, chcemy, żeby była budowana. Natomiast cały czas podkreślamy, że w wersji pierwszej, która była lansowana przez samorząd wojewódzki, była to wersja optymalna, najlepsza dla mieszkańców Nysy i najlepsza dla rozwoju naszego miasta o tereny południa naszej gminy. Obwodnica w tym przebiegu, obecnie lansowanym, mocno te możliwości ograniczy i dla nas to jest złe.
- Uważam, że na obecnym etapie obwodnica Nysy wzbudza za dużo emocji – mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego.
- Mam nadzieję, że w tej sprawie jesteśmy w stanie zbudować wspólne stanowisko, bo to nie jest tak, że my na twardo obstajemy, że koniecznie to musi tak wyglądać, choć wydaje się, że jest to optymalne z różnych względów. Dlatego będziemy przekonywać urzędników, a przede wszystkim mieszkańców. Jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji na decyzję środowiskową i z tym będą związane konsultacje z mieszkańcami, które będą szerokie i na których będziemy prezentowali nasze stanowisko.
Mieszkańcy Hajduk Nyskich, podobnie jak mieszkańcy Przełęku apelują do władz wojewódzkich o spotkanie i rozmowę na temat planowanego przebiegu obwodnicy.