Jedziemy po nowy, gdy zapasy się kończą. O dystrybucji węgla w gminie Niemodlin
Czekamy, aż nazbiera się wniosków na więcej ton i wtedy jedziemy po ładunek - tak sposób dystrybucji "rządowego" węgla opisuje burmistrz Niemodlina. Umowa na dostawę zawarta w zeszłym roku została wznowiona.
Firma zajmująca się logistyką odbiera towar z Węglokoksu w jednorazowej ilości 25 ton.
- W momencie, kiedy wyczerpuje się pula 25 ton jedziemy po następne 25 i wtedy unikamy zagrożenia, że gmina może pozostać z węglem. Bo my nie prowadzimy gospodarki magazynowej - wyjaśnia Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina.
Zgodnie z ostatnimi wypowiedziami premiera nie powinno być takiego ryzyka. Bo brana jest pod uwagę możliwość dystrybucji węgla także w kolejnym sezonie grzewczym. Ten temat poruszaliśmy dziś (24.01) w Porannej Rozmowie Radia Opole, której gościem był wojewoda Sławomir Kłosowski.
- Węgiel jest towarem niepsującym się, w związku z tym nie ma takiego zagrożenia, żeby coś się z tym węglem stało. Wydaje mi się, że to jest rozwiązanie takie korzystne dla mieszkańców.
Jak przekazuje burmistrz Niemodlina do tej pory z możliwości zakupu węgla po preferencyjnej cenie skorzystało 368 gospodarstw w gminie.
- W momencie, kiedy wyczerpuje się pula 25 ton jedziemy po następne 25 i wtedy unikamy zagrożenia, że gmina może pozostać z węglem. Bo my nie prowadzimy gospodarki magazynowej - wyjaśnia Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina.
Zgodnie z ostatnimi wypowiedziami premiera nie powinno być takiego ryzyka. Bo brana jest pod uwagę możliwość dystrybucji węgla także w kolejnym sezonie grzewczym. Ten temat poruszaliśmy dziś (24.01) w Porannej Rozmowie Radia Opole, której gościem był wojewoda Sławomir Kłosowski.
- Węgiel jest towarem niepsującym się, w związku z tym nie ma takiego zagrożenia, żeby coś się z tym węglem stało. Wydaje mi się, że to jest rozwiązanie takie korzystne dla mieszkańców.
Jak przekazuje burmistrz Niemodlina do tej pory z możliwości zakupu węgla po preferencyjnej cenie skorzystało 368 gospodarstw w gminie.