Wzrost liczby pacjentów leczonych w trybie dziennym - przede wszystkim tych, którym podaje się tzw. chemię trwa od dwóch lat. Kiedyś było ich 400, dziś szpital zbliża się do 700 osób miesięcznie.

- To jest zdecydowanie lepsze dla pacjenta, on nie musi przebywać w oddziale szpitalnym. Ta flora bakteryjna, która tam jest - jest przecież zdecydowanie inna niż ta w domu pacjenta. To wszystko wpływa na to, że to leczenie w trybie dziennym jest zdecydowanie lepsze.

Wśród leczonych rośnie też grupa tych, którzy podają sobie chemię samodzielnie, w warunkach domowych. I nie mówimy tu o tabletkach.

- To jest dokładnie taka sama chemia, czyli w płynie, jaką stosujemy w szpitalu. Ale jest grono pacjentów, których można wyedukować w tym zakresie, którzy się nie boją, bo to jest ważne. To są często pacjenci, którzy są bardzo czynni zawodowo, a także towarzysko - mówi dyr. Staszewski.

Przypomnijmy. W Opolskim Centrum Onkologii trwa przebudowa części przylegającej do oddziału dziennej opieki. Docelowo będzie on powiększony o pomieszczenia zajmowane obecnie przez usg, mammografię oraz poradnię chirurgii piersi.

Przebudowa ma zakończyć się w pierwszym kwartale 2023 roku.