Dość tabu! O raku jądra specjaliści rozmawiali z uczniami opolskiego "elektryczniaka"
W Polsce z diagnozą nowotworu złośliwego jądra żyje blisko 14 tysięcy mężczyzn. Prawdopodobieństwo zachorowania wzrasta po skończeniu 15. roku życia. O tym jak ważna jest profilaktyka i przełamywanie tabu mogli przekonać się uczniowie Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu. Spotkanie ze specjalistą z Opolskiego Centrum Onkologii zorganizowano w ramach akcji "Supermanie - czas na przegląd".
- Czasem w telewizji widziało się coś w tym temacie, albo się ten temat przewija w internecie, ale rzadko o tym rozmawiamy między sobą. Ewentualnie w szkole na lekcjach przy okazji profilaktyki. Cały czas to jednak sucha teoria dla nas. Nie badamy się, myślę, że teraz po tej akcji wiele osób zacznie się jednak badać. Nie rozmawiamy o tym specjalnie. Nie ma co się oszukiwać, nie jesteśmy świadomi wszystkiego. To może dotyczyć każdego w każdym wieku. Teraz będziemy zwracać większą uwagę na badania - mówią uczniowie.
- Wśród wielu mężczyzn rak jąder to wciąż temat tabu, ale cieszy fakt, że młodzież była zainteresowana i miała pytania - mówi Marta Pieniążek specjalista ds. profilaktyki i promocji zdrowia z Opolskiego Centrum Onkologii. - Statystyki są niepokojące, bo mówimy o tendencji wzrostowej, jeżeli chodzi o zachorowalność wśród młodych mężczyzn. U coraz młodszej populacji rak jądra nie dość, że jest, to jest bardzo zaawansowany. A to oznacza trudniejsze leczenie. Dlatego tak ważne jest, żeby jak najszybciej to wykryć. Badanie jąder czy piersi u kobiet to jest pierwszy punkt, którym możemy zadziałać i w konsekwencji zgłosić się do urologa.
- Mamy bardzo dużą grupę ryzyka. Stawiamy na profilaktykę i podnoszenie świadomości, żeby nasi uczniowie wiedzieli, jakie ewentualnie mogą czaić się zagrożenia. To temat trudny w szkole męskiej, ale jesteśmy otwarci na trudne tematy - dodaje Dariusz Dobrowolski, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu.
Akcja profilaktyczna w opolskim "elektryczniaku" została zorganizowana we współpracy z opolskim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia.
Najmłodsze dziecko na świecie, u którego zdiagnozowano raka jądra miało 9 lat. Według danych NFZ najwięcej, bo 70% zachorowań notuje się u mężczyzn w wieku 17-35 lat.
- Wśród wielu mężczyzn rak jąder to wciąż temat tabu, ale cieszy fakt, że młodzież była zainteresowana i miała pytania - mówi Marta Pieniążek specjalista ds. profilaktyki i promocji zdrowia z Opolskiego Centrum Onkologii. - Statystyki są niepokojące, bo mówimy o tendencji wzrostowej, jeżeli chodzi o zachorowalność wśród młodych mężczyzn. U coraz młodszej populacji rak jądra nie dość, że jest, to jest bardzo zaawansowany. A to oznacza trudniejsze leczenie. Dlatego tak ważne jest, żeby jak najszybciej to wykryć. Badanie jąder czy piersi u kobiet to jest pierwszy punkt, którym możemy zadziałać i w konsekwencji zgłosić się do urologa.
- Mamy bardzo dużą grupę ryzyka. Stawiamy na profilaktykę i podnoszenie świadomości, żeby nasi uczniowie wiedzieli, jakie ewentualnie mogą czaić się zagrożenia. To temat trudny w szkole męskiej, ale jesteśmy otwarci na trudne tematy - dodaje Dariusz Dobrowolski, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu.
Akcja profilaktyczna w opolskim "elektryczniaku" została zorganizowana we współpracy z opolskim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia.
Najmłodsze dziecko na świecie, u którego zdiagnozowano raka jądra miało 9 lat. Według danych NFZ najwięcej, bo 70% zachorowań notuje się u mężczyzn w wieku 17-35 lat.