Na stawach ruszyły karpiowe żniwa. Ryby więcej, ale cena też wyższa [FILM]
Na niemodlińskich zbiornikach stawach ruszył jesienny odłów karpia. Dzisiaj (13.10) bladym świtem rybacy rozpoczęli odłowy na stawie Kamaszek. W magazynach niemodlińskiego gospodarstwa rybackiego zgromadzonych jest już ponad 60 ton karpia.
- Już teraz możemy powiedzieć, że tego karpia będzie więcej niż w roku ubiegłym - mówi Krzysztof Żmuda, ichtiolog w Gospodarstwie Rybackim Niemodlin.
- Z tym, że jak zwykle tutaj Gospodarstwo Rybackie Niemodlin borykało się z takim problemami, jak niedobór wody, bo dopiero pierwsze opady, które pozwolił nam uzupełniać wodę w stawach były w sierpniu. Niestety odbiło się to na przyroście ryby i na jej przeżywalność. To wszystko, co będzie przeznaczone na nasz rynek, to zgodnie z życzeniami klienta, bo w tej chwili najbardziej popytną rybą jest ta, która ma od 1,4 kilograma do 2 kilogramów i taką właśnie rybę mamy zgromadzoną na magazynach.
Odłów odbywa się według wypracowanego scenariusza. Najpierw spuszczana jest woda ze stawu, a następnie wybrane tzw. łowisko, gdzie ryby są zaganiane. Stamtąd wędrują do specjalnego kosza i na sortowanie.
- My tutaj oddzielamy ryby handlowe od obsadowych i na tym nasza praca polega. Robimy też tak przeważanie orientacyjne, żeby później było wiadomo, co mamy na magazynach. Szybkość i rutyna u nas musi być, każdy wie, co ma robić i jakoś ta praca idzie. Na moje oko, wielkościowo w tym roku ryby są bardzo dobre - dodaje pan Zbigniew z Gospodarstwa Rybackiego Niemodlin.
Odłowy w tym roku potrwają do połowy listopada. Cena karpia rośnie. Na dziś za kilogram świątecznej ryby w Gospodarstwie Rybackim Niemodlin musimy zapłacić około 29 złotych.
- Z tym, że jak zwykle tutaj Gospodarstwo Rybackie Niemodlin borykało się z takim problemami, jak niedobór wody, bo dopiero pierwsze opady, które pozwolił nam uzupełniać wodę w stawach były w sierpniu. Niestety odbiło się to na przyroście ryby i na jej przeżywalność. To wszystko, co będzie przeznaczone na nasz rynek, to zgodnie z życzeniami klienta, bo w tej chwili najbardziej popytną rybą jest ta, która ma od 1,4 kilograma do 2 kilogramów i taką właśnie rybę mamy zgromadzoną na magazynach.
Odłów odbywa się według wypracowanego scenariusza. Najpierw spuszczana jest woda ze stawu, a następnie wybrane tzw. łowisko, gdzie ryby są zaganiane. Stamtąd wędrują do specjalnego kosza i na sortowanie.
- My tutaj oddzielamy ryby handlowe od obsadowych i na tym nasza praca polega. Robimy też tak przeważanie orientacyjne, żeby później było wiadomo, co mamy na magazynach. Szybkość i rutyna u nas musi być, każdy wie, co ma robić i jakoś ta praca idzie. Na moje oko, wielkościowo w tym roku ryby są bardzo dobre - dodaje pan Zbigniew z Gospodarstwa Rybackiego Niemodlin.
Odłowy w tym roku potrwają do połowy listopada. Cena karpia rośnie. Na dziś za kilogram świątecznej ryby w Gospodarstwie Rybackim Niemodlin musimy zapłacić około 29 złotych.