Matura poprawkowa 2022. Odwiedziliśmy szkołę w Opolu, najwięcej osób mierzyło się z matematyką
Druga i ostatnia tego roku szansa na zdanie matury. Taką możliwość miały dzisiaj (23.08) osoby, które w maju nie zdały jednego z trzech egzaminów obowiązkowych.
W całej Polsce chęć skorzystania z tej opcji deklarowało ponad 52 tysiące abiturientów. Najwięcej z nich mierzyło się z matematyką. Tak było również w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Kazimierza Gzowskiego w Opolu. Zapytaliśmy o pierwsze wrażenia po wyjściu z sali.
- Uważam, że było trochę trudniej niż w maju. Przygotowałem się jednak dość dobrze i wydaje mi się, że nie miałem dużego problemu z napisaniem. Tym razem liczę spokojnie na około 60 procent.
- Wydaje mi się, że ta matura była łatwiejsza, ale trzeba było przygotować się trochę. W wakacje jest trudno o mobilizację. Przygotowywałem się przez cały tydzień i mam nadzieję na 30 procent. Lepszego wyniku nie spodziewam się.
Elżbieta Czerny-Wiech, nauczycielka tej szkoły zasiadająca dzisiaj w komisji zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami.
- Spokojnie napisali, wykorzystali pełny czas i myślę, że wszystko będzie dobrze. Oni mieli wcześniej doświadczenie z maturą podstawową, więc znali wszystkie procedury. Wiedzieli, jak wygląda kodowanie prac, mieli odpowiednie przybory, ale nie mieli w sali oczywiście telefonów komórkowych.
Zdzisław Ślemp, dyrektor "Gzowskiego", dodaje, że do egzaminu przystąpiło dzisiaj łącznie ponad 20 osób, nie tylko z jego szkoły, ale również z dwóch placówek niepublicznych.
- Organizujemy dla niepublicznych szkół, bo mamy odpowiednio dużo miejsca. Te placówki niepubliczne szukają natomiast szkół, gdzie mogłyby w miarę porządnie przeprowadzić egzaminy. Jeżeli chodzi o uczniów naszej szkoły, większość zdaje egzamin poprawkowy. Zawsze mówią, że jest nieco łatwiej. Z drugiej strony być może lepiej przygotowują się do tego podejścia.
Wyniki będą znane 9 września. Osoby ze zdaną maturą będą mieć jeszcze szansę udziału w rekrutacji na studia.
- Uważam, że było trochę trudniej niż w maju. Przygotowałem się jednak dość dobrze i wydaje mi się, że nie miałem dużego problemu z napisaniem. Tym razem liczę spokojnie na około 60 procent.
- Wydaje mi się, że ta matura była łatwiejsza, ale trzeba było przygotować się trochę. W wakacje jest trudno o mobilizację. Przygotowywałem się przez cały tydzień i mam nadzieję na 30 procent. Lepszego wyniku nie spodziewam się.
Elżbieta Czerny-Wiech, nauczycielka tej szkoły zasiadająca dzisiaj w komisji zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami.
- Spokojnie napisali, wykorzystali pełny czas i myślę, że wszystko będzie dobrze. Oni mieli wcześniej doświadczenie z maturą podstawową, więc znali wszystkie procedury. Wiedzieli, jak wygląda kodowanie prac, mieli odpowiednie przybory, ale nie mieli w sali oczywiście telefonów komórkowych.
Zdzisław Ślemp, dyrektor "Gzowskiego", dodaje, że do egzaminu przystąpiło dzisiaj łącznie ponad 20 osób, nie tylko z jego szkoły, ale również z dwóch placówek niepublicznych.
- Organizujemy dla niepublicznych szkół, bo mamy odpowiednio dużo miejsca. Te placówki niepubliczne szukają natomiast szkół, gdzie mogłyby w miarę porządnie przeprowadzić egzaminy. Jeżeli chodzi o uczniów naszej szkoły, większość zdaje egzamin poprawkowy. Zawsze mówią, że jest nieco łatwiej. Z drugiej strony być może lepiej przygotowują się do tego podejścia.
Wyniki będą znane 9 września. Osoby ze zdaną maturą będą mieć jeszcze szansę udziału w rekrutacji na studia.