Tajwańska fundacja Tzu Chi ponownie pomaga uchodźcom z Ukrainy. Ruszyło wydawanie bonów
W Opolu ruszyła druga tura pomocy dla uchodźców z Ukrainy, organizowana przez fundację Tzu Chi z Tajwanu. Do rozdania jest 3 tysiące bonów na zakupy o wartości tysiąca złotych każdy. Wsparcie finansowe na łączną kwotę 3 milionów złotych trafi do obywateli Ukrainy przebywających w 15 gminach w naszym regionie. Jako pierwsi do hali Stegu Arena w Opolu autokarami zostali dowiezieni potrzebujący z Kluczborka.
- Córka idzie do pierwszej klasy, więc trzeba będzie kupić plecak, odzież. Jest też drugie małe dziecko, więc potrzebujemy pampersów i ubrań. Dziecko często choruje, stąd nie może iść do żłobka, a to powoduje trudność w znalezieniu pracy - dodaje pani Katarzyna.
- Jest nam ciężko. Zakup lekarstw jest dużym wydatkiem, dlatego ta pomoc jest bardzo ważna dla mnie. Jestem bardzo wdzięczna za to. Jeśli tylko będzie bezpiecznie, chcę wracać do mojej rodziny. Tam w Ukrainie został starszy syn, wnuki i moja siostra - dodaje pani Halina z Zaporoża.
- Akcja trwa cztery dni. Każda z 15 gmin ma wyznaczony termin, kiedy może dowieźć potrzebujących do Stegu Areny - mówi Radosław Atlas, przedstawiciel fundacji Tzu Chi w Opolu. - Niestety wojna nadal trwa i wiemy, że wielu uchodźców nadal będzie przebywać w Polsce, dlatego ta inicjatywa dobrze się wpisuje w tę sytuację. Pomagamy osobom np. z gminy: Prudnik, Kędzierzyn-Koźle, Strzelce Opolskie, Niemodlin czy Krapkowice. To karty przedpłacone na kwotę 1000 złotych. Najwięcej mamy tutaj matek z dziećmi, osób starszych i inwalidów, czyli osób, które tej pomocy potrzebują najbardziej.
W akcji pomagają ukraińskojęzyczni wolontariusze z Centrum Aktywizacji Społecznej.
Dodajmy, że to już druga akcja organizowana przez tajwańską fundację w Opolu. Wcześniej pomoc otrzymało 1300 osób.