"Nic o nas bez nas". Dziś protest rolników w związku z szykowanym podziałem ziemi Top Farms [ZDJĘCIA]
- Ziemia pod zarządem Skarbu Państwa będzie w naszej ocenie lepiej zarządzana, a pracownicy będą mieć lepsze warunki zatrudnienia - stwierdził w Porannej rozmowie Radia Opole przewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych Tomasz Ognisty, odnosząc się do zasad podziału gruntów zarządzanych dotąd przez firmę Top Farms. O tej sprawie informowaliśmy jako pierwsi kilka dni temu (13.01).
- Dzisiaj to jest po prostu efekt ich błędnych decyzji z 2011 roku. Zarząd spółki dobrze o tym wiedział, że nie wyłączając 30 proc. gruntu, stracą możliwość przedłużenia dzierżawy. My przedstawiliśmy koncepcję zagospodarowania tych gruntów, patrząc w kierunku spółki Skarbu Państwa, dlatego, że zdajemy sobie sprawę, że w tej spółce pracują ludzie. I na chwilę obecną, patrząc ze strony prawa, wyżej wymieniona spółka nie ma w ogóle możliwości przedłużenia umowy dzierżawy. Więc tak naprawdę problem, co zrobić z pracownikami, co zrobić z hodowlą jest w gestii zarządu.
- Widzimy, ile pustostanów pod zarządem firmy jest nieużytkowanych - stwierdził Tomasz Ognisty.
Dzisiejszy (18.01) protest, który przed budynkiem starostwa głubczyckiego ma się rozpocząć o godz 10:00 - kiedy wewnątrz rozpoczną się rozmowy o zasadach zagospodarowania gruntu - ma być zamanifestowaniem sprzeciwu rolników przeciwko podejmowaniu niekorzystnych dla nich decyzji.
Zdaniem rozmówcy RO brakuje też wyraźnych działań co do zagospodarowania gruntów ze strony Krajowego Oddziału Wsparcia Rolnictwa, który jest - tu jak to określił - "głównym rozgrywającym" w tej sprawie.
- Nic o nas bez nas - konstatował lider Solidarności Rolników Indywidualnych.
W zgłoszonej formalnie manifestacji ma wziąć udział do 100 rolników, którzy dotrą na miejsce ciągnikami.