Do sieci komunikacyjnej włączono 12 przystanków, ale z drugiej strony zlikwidowano 10 istniejących do tej pory. Przy centrum przesiadkowym nie ma dziś tłumów, ale trudno dziwić się, bo chodzi o nowy układ i mieszkańcy muszą przyzwyczaić się oraz opanować nowy rozkład.

Adam Leszczyński, rzecznik prasowy urzędu miasta, mówi o zmianie w kursowaniu niektórych linii: - Są dodatkowe linie, na przykład "piętnastka" czy 28, które zahaczają o centrum przesiadkowe Opole Wschodnie. "Jedenastka" po latach jazdy przez Chabry powróciła na ulicę Oleską, a to znacząco skraca czas przejazdu między osiedlem Armii Krajowej a centrum.

Mieszkańcy Opola mają swoje uwagi, ale generalnie są zadowoleni z nowych rozwiązań.

- Autobus linii 11 jeździ jednak, ale nie wiem, czy kieruje się pod most, czy prosto. Gdyby jechał prosto, nie ma szans dostać się do tego autobusu. Odcięty jest więc dostęp i to złe rozwiązanie, ale w drugą stronę pozostało, jak było.

- Ja teraz muszę przejść z przystanku na przystanek, ale jeszcze nie wiem gdzie - pomyliłem autobusy. Wsiadłem do "jedenastki", a "trójką" zawsze dojeżdżam na miejsce

W internecie pojawiło się wiele głosów niezadowolenia, co do trasy linii 15. "Piętnastka" pojedzie ulicami Ozimską i Katowicką, przez centrum przesiadkowe, Rataja i Sosnkowskiego. Dlaczego tak to zorganizowano?

- Nowa trasa linii numer 15 to odpowiedź na apele mieszkańców oraz miejskich radnych. Od dzisiaj ta trasa łączy ze sobą wszystkie opolskie szpitale, a także największe uczelnie w Opolu - tłumaczy Ewelina Laxy, specjalista do spraw kontaktu z mediami MZK w Opolu.