Skomplikowane skrzyżowanie przy centrum przesiadkowym Opole Wschodnie. "Organizacja ruchu jest przemyślana, trzeba patrzeć na znaki"
Kierowcy w Opolu korzystają już z przebudowanego skrzyżowania na styku ulic Oleskiej z Batalionów Chłopskich, czyli w rejonie centrum przesiadkowego Opole Wschodnie. Nowe rozwiązanie komunikacyjne umożliwiło bezkolizyjny przejazd między Zaodrzem a ulicą Plebiscytową, natomiast by wyjechać z centrum w stronę Kluczborka i Zaodrza, kierowcy muszą pokonać kilka skrzyżowań regulowanych sygnalizacją.
Rzecznik urzędu miasta Adam Leszczyński podkreśla, że taka organizacja ruchu jest przemyślana, a wjeżdżając na skrzyżowanie na poziomie (zero), należy poruszać się na zasadzie ronda. - Mimo, że oznakowanie nie wskazuje, że jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym, to mamy oznakowanie pionowe i poziome, które pozwala nam zająć odpowiednią pozycję - dodaje.
Jak przyznał, wielu kierowców może mieć problem z rozszyfrowaniem kierunku Niemodlin, Wrocław, A4 czy osiedle Armii Krajowej. Generalnie wiemy, że przez pierwsze kilka tygodni kierowcy będą uczyli się obecnej organizacji ruchu, dlatego tu apel do kierowców, aby się nie bali. Warto wsiąść w samochód i po godzinach szczytu przejechać się i zapoznać z obecna organizacją.
Jeden z zapytanych o opinię kierowców powiedział: - Samo rozwiązanie komunikacyjne jest nowatorskie, ale trochę przekombinowane. Osoby, które prowadzą pojazdy, mają problemy z wyjazdem, ponieważ poruszanie się na poziomie zero wymaga koncentracji, natomiast praktyka pokazuje, że ludzie często nie patrzą na znaki. Szczególnie niefortunna komunikacja jest na odcinku północ - południe. Teraz, by z Oleskiej wyjechać w kierunku Kluczborka, musimy dotrzeć do ulicy Rataja, następnie pokombinować i nie będę zdziwiony kiedy usłyszę, że to rozwiązanie nie jest trafionym - ocenił.
Kolejna z zapytanych osób uzupełniła: - Nie jestem kierowcą, ale jako rowerzysta dodam, że powstały w tym miejscu ścieżki rowerowe, co ułatwiło przejazd w kierunku Zaodrza.
Celem inwestycji o nazwie centrum przesiadkowe Opole Wschodnie, było wyprowadzenie ruchu z centrum miasta. W ramach inwestycji, przy budynkach Uniwersytetu Opolskiego, powstaną co najmniej 4 przystanki, a po drugiej stronie, czyli w rejonie stadionu Odry Opole miejsca parkingowe. Aby dotrzeć z jednego miejsca do drugiego, pieszy będzie musiał pokonać kilka przejść regulowanych sygnalizacją.
Inwestycja warta 150 mln złotych (85 procent to dotacja unijna) rozpoczęła się pod koniec 2018 roku. Wówczas zapewniano, że nowym skrzyżowaniem przejedziemy jesienią 2020 roku. Ten termin nie został dotrzymany, a potem urząd miasta podawał kolejne daty. Na początku ubiegłego roku usłyszeliśmy, że przecięcie wstęgi nastąpi po wakacjach, jednak i ten termin zmieniono na koniec grudnia 2021 roku.
Jak przyznał, wielu kierowców może mieć problem z rozszyfrowaniem kierunku Niemodlin, Wrocław, A4 czy osiedle Armii Krajowej. Generalnie wiemy, że przez pierwsze kilka tygodni kierowcy będą uczyli się obecnej organizacji ruchu, dlatego tu apel do kierowców, aby się nie bali. Warto wsiąść w samochód i po godzinach szczytu przejechać się i zapoznać z obecna organizacją.
Jeden z zapytanych o opinię kierowców powiedział: - Samo rozwiązanie komunikacyjne jest nowatorskie, ale trochę przekombinowane. Osoby, które prowadzą pojazdy, mają problemy z wyjazdem, ponieważ poruszanie się na poziomie zero wymaga koncentracji, natomiast praktyka pokazuje, że ludzie często nie patrzą na znaki. Szczególnie niefortunna komunikacja jest na odcinku północ - południe. Teraz, by z Oleskiej wyjechać w kierunku Kluczborka, musimy dotrzeć do ulicy Rataja, następnie pokombinować i nie będę zdziwiony kiedy usłyszę, że to rozwiązanie nie jest trafionym - ocenił.
Kolejna z zapytanych osób uzupełniła: - Nie jestem kierowcą, ale jako rowerzysta dodam, że powstały w tym miejscu ścieżki rowerowe, co ułatwiło przejazd w kierunku Zaodrza.
Celem inwestycji o nazwie centrum przesiadkowe Opole Wschodnie, było wyprowadzenie ruchu z centrum miasta. W ramach inwestycji, przy budynkach Uniwersytetu Opolskiego, powstaną co najmniej 4 przystanki, a po drugiej stronie, czyli w rejonie stadionu Odry Opole miejsca parkingowe. Aby dotrzeć z jednego miejsca do drugiego, pieszy będzie musiał pokonać kilka przejść regulowanych sygnalizacją.
Inwestycja warta 150 mln złotych (85 procent to dotacja unijna) rozpoczęła się pod koniec 2018 roku. Wówczas zapewniano, że nowym skrzyżowaniem przejedziemy jesienią 2020 roku. Ten termin nie został dotrzymany, a potem urząd miasta podawał kolejne daty. Na początku ubiegłego roku usłyszeliśmy, że przecięcie wstęgi nastąpi po wakacjach, jednak i ten termin zmieniono na koniec grudnia 2021 roku.