Uczelnia pyta o szczepienia przeciw COVID-19, ale studenci podchodzą z dystansem do obiecanej anonimowości
Uniwersytet Opolski pyta swoich studentów o szczepienia przeciwko koronawirusowi. Do ankiety mogły włączyć się uczelnie z całej Polski, a dobrowolni uczestnicy odpowiadają na trzy pytania.
Maciej Kochański, rzecznik prasowy uczelni, podkreśla, że ankietyzacja jest prowadzona przez system zapewniający anonimowość.
- To jednocześnie daje nam przekonanie, że wezmą w niej udział wyłącznie studenci oraz udzielą tylko jednej odpowiedzi. Wynika to z faktu, że do systemu można zalogować się jedynie przez indywidualne konto studenckie. System jest obsługiwany zewnętrznie, więc w pełni zachowujemy anonimowość. Po oddaniu głosu osoby nie są jakkolwiek identyfikowane.
Zapytaliśmy studentów przed Collegium Maius, co sądzą o takiej ankiecie.
- Wydaje mi się, że mimo wszystko informacje, podobnie jak była ustawa o RODO, powinny zostać prywatne i utajnione.
- Z drugiej strony skoro przychodzimy do budynku uczelni, mogliby równie dobrze dać nam anonimowo karteczki do zaznaczenia.
- Mogą pytać o szczepienia, jeśli w grę wchodzi anonimowość. Dla świętego spokoju mogę to wypełnić. Trzeba logować się identyfikatorem, więc anonimowość w sumie już średnio.
- Teoretycznie to ma sens, ale mówienie o anonimowości, skoro tak nie jest do końca, jest nieco dziwne.
Dodajmy, od dzisiaj (29.11) we wszystkich budynkach uczelni obowiązuje bezwzględny nakaz zasłaniania maseczką ust i nosa w związku z dużą liczbą zakażeń na Opolszczyźnie.