"Chcemy przypomnieć, że dalej pamiętamy o prawach kobiet". Protest w Opolu rok po wydaniu orzeczenia TK ws. aborcji
Rok po wydaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. zakazu aborcji z powodu nieuleczalnych wad płodu kilkunastu przedstawicieli Lewicy, Nowej Lewicy, Federacji Młodych Socjaldemokratów, KOD-u i partii Razem pojawili się dziś (22.10) na pl. Wolności w Opolu. Jak mówią, w ten sposób chcą przypomnieć, że dalej pamiętają o prawach kobiet.
- Pokazując, że znowu jesteśmy na ulicach chcemy pokazać, że pamiętamy i dalej żądamy zmian - mówi Kamila Stanicka z Nowej Lewicy. - Pamiętamy wyrok pseudo-Trybunału Konstytucyjnego. Nie powinno tak być. Kobieta powinna mieć wybór, czy chce usunąć ciążę zwłaszcza, że wyrok zakazuje tego kobietom z zagrożoną ciążą, których dziecko jest chore. Podobnie jest jeśli chodzi o gwałt. Leganie kobiety w Polsce nie mogą usunąć dziecka, bo grozi im za to kara.
- Zjednoczona Prawica próbuje wmówić, że aborcja do 12. tygodnia jest jakimś ekstremum - dodaje Michał Kalinowski z Nowej Lewicy. - A jest zupełnie odwrotnie, bo legalna aborcja do 12-14 tygodnia to jest po prostu standard europejski, który występuje chyba we wszystkich krajach UE. Więc my chcemy, żebyśmy mieli te standardy europejskie, tylko tego, czyli legalnej aborcji do 12 tygodnia.
Violetta Porowska, szefowa opolskich struktur partii rządzącej podkreśla, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego to nie wyrok Zjednoczonej Prawicy. - Nie mylmy, nie nakładajmy pojęć, nie nakładajmy bytów instytucjonalnych. Natomiast odnoszenie się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w rok po ogłoszeniu, kiedy już tyle dyskusji pojawiło się na arenie publicznej to zupełnie nie ma sensu.
- Jako kobieta powiem, że nie ma takiego standardu etycznego, moralnego, żeby zabijać kogokolwiek czy do trzeciego tygodnia życia, dwunastego tygodnia, czy do dziewiątego miesiąca ciąży. To jest po prostu mordowanie dzieci w mojej opinii - dodaje poseł PiS Violetta Porowska.
Dodajmy, że podobne manifestacje organizowane są dziś w wielu miastach w całym kraju.
- Zjednoczona Prawica próbuje wmówić, że aborcja do 12. tygodnia jest jakimś ekstremum - dodaje Michał Kalinowski z Nowej Lewicy. - A jest zupełnie odwrotnie, bo legalna aborcja do 12-14 tygodnia to jest po prostu standard europejski, który występuje chyba we wszystkich krajach UE. Więc my chcemy, żebyśmy mieli te standardy europejskie, tylko tego, czyli legalnej aborcji do 12 tygodnia.
Violetta Porowska, szefowa opolskich struktur partii rządzącej podkreśla, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego to nie wyrok Zjednoczonej Prawicy. - Nie mylmy, nie nakładajmy pojęć, nie nakładajmy bytów instytucjonalnych. Natomiast odnoszenie się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w rok po ogłoszeniu, kiedy już tyle dyskusji pojawiło się na arenie publicznej to zupełnie nie ma sensu.
- Jako kobieta powiem, że nie ma takiego standardu etycznego, moralnego, żeby zabijać kogokolwiek czy do trzeciego tygodnia życia, dwunastego tygodnia, czy do dziewiątego miesiąca ciąży. To jest po prostu mordowanie dzieci w mojej opinii - dodaje poseł PiS Violetta Porowska.
Dodajmy, że podobne manifestacje organizowane są dziś w wielu miastach w całym kraju.