Czy radni zgodzą się na rozpoczęcie budowy stadionu Odry Opole? Dzisiaj sesja w opolskim ratuszu
Rada Miasta Opola zagłosuje dzisiaj (30.09) w sprawie dodatkowych pieniędzy na budowę nowego stadionu Odry Opole. Najtańsza oferta przetargowa opiewa na 208 milionów złotych brutto.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zwróci się więc do radnych o korektę budżetu - chodzi o 40 milionów złotych w tym roku. Uzasadnia, że stadion przy ulicy Oleskiej 51 jest przestarzały, w dużej części zapuszczony i nie spełnia wymogów licencyjnych.
- Można jak zwykle zapytać, czy to jest dobry czas na budowę stadionu. Ten moment jest poniekąd wymuszony przez wymogi licencyjne, których stadion przy Oleskiej nie spełnia. Po drugie myślę, że odpowiedniego czasu nie będzie nigdy. Nie ma przypadku w tym, że stadion wygląda tak, jak wygląda. Zawsze argumentem w dyskusji były słowa, że to nie jest czas na remont stadionu. Właśnie dlatego stadion, oraz inne obiekty w Opolu, przeszły kompletną zapaść.
Tomasz Lisiński, prezes Odry Opole, podkreśla, że o budowie nowego stadionu mówi się od 12 lat, a wymagania co do klubu ciągle rosną.
- Zarówno w mieście, jak i w całym województwie, nie ma stadionu piłkarskiego z prawdziwego zdarzenia. Dzisiaj powinniśmy być dumni, że Opole może rywalizować z większymi miastami - klubami z większych miast - jak równy z równym. Aby jednak stworzyć sobie warunki na kolejne lata, musimy równać do tych lepszych, a nawet próbować ich przeskoczyć. Pod kątem infrastruktury stadionowej o kilka kroków przed nami są kluby typu ŁKS Łódź, GKS Katowice i Zagłębie Sosnowiec.
Jeśli radni zgodzą się na korektę w budżecie, budowa może ruszyć przed końcem roku. Wykonawca - firma Mirbud - będzie mieć 36 miesięcy na postawienie stadionu o pojemności około 11,5 tysiąca miejsc przy ulicy Północnej.