Czarne chmury nad opolską psychiatrią. "Nie powinniśmy wywozić naszych pacjentów do ościennych województw"
Problemem są braki finansowe i kadrowe. Podczas posiedzenia Rady Opolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ przedstawiciele wojewody wnioskowali o utrzymanie oddziału psychiatrycznego.
- Jesteśmy dumnym województwem i nie powinniśmy wywozić naszych pacjentów do ościennych województw - powiedział w "Porannej Loży Radiowej" wojewoda Sławomir Kłosowski komentując tę sprawę. - Zróbmy wszystko, by utrzymać wojewódzki oddział psychiatryczny - dodał.
- Bardzo zaniepokoiło mnie to, że województwo opolskie tak lekką ręką pozbywa się tego oddziału psychiatrycznego, tym bardziej, że nie przeprowadziliśmy takiej merytorycznej dyskusji na temat tego co dalej. Bo to jest kwestia odpowiedniego zabezpieczenia liczby łóżek dla tych pacjentów psychiatrycznych na terenie województwa opolskiego.
- My nie jesteśmy samotną wyspą, problemy z kadrami występują w całym kraju. Można było i cały czas można zaproponować takie warunki psychiatrom, by ich utrzymać lub ściągnąć do naszego województwa - tłumaczył Sławomir Kłosowski.
- Oprócz płac, mamy jeszcze cały system inny, motywacyjny, który jest w zasięgu samorządu województwa, w zasięgu dyrektora szpitala, który możemy zaoferować, żeby ci ludzie tutaj albo zostali w naszym województwie, albo się pojawili. Naprawdę, jeżeli chodzi o oddział psychiatryczny szpitala wojewódzkiego to zróbmy wszystko. Ja będę apelował, będę chciał umówić się z marszałkiem na rozmowę - mówi
- Mamy niekwestionowane opinie psychiatrów, konsultantów wojewódzkich do spraw psychiatrii tej dziecięcej i dorosłej o konieczności i potrzebie funkcjonowania takiego oddziału i zabezpieczenia łóżek psychiatrycznych. Nie pociesza mnie to, że są jakieś plany zorganizowania przy szpitalu wojewódzkim ZOL-u. Tam przebywają już zdiagnozowani chorzy, prowadzi się umiarkowaną terapię, rehabilitację a na oddziale psychiatrycznym leczy się schorzenia - tłumaczył wojewoda.