Lewica Razem: budowa nowego stadionu w Opolu to niegospodarność. Ratusz: remont starego obiektu jest nieuzasadniony ekonomicznie
Lewica Razem przeciw budowie stadionu Odry Opole. Opolska posłanka Marcelina Zawisza oraz Jacek Przystajko i Kamila Jarońska, pomysł budowy nowego obiektu za około 200 mln złotych nazywają niegospodarnością. Uważają również, że na ten temat powinni wypowiedzieć się mieszkańcy stolicy regionu. Na konferencji prasowej przed ratuszem zwracali uwagę, że ich wątpliwości budzi nowa wycena, która jest o 100 mln złotych droższa od poprzedniej. W ratuszu ripostują, że Lewica Razem wkłada kij w szprychy dobrze rozwijającego się miasta, które ma większe ambicje niż piłkarska I liga.
- Sytuacja zmieniła się od czasu wyborów samorządowych i teraz społeczeństwo ma inne priorytety. Te priorytety można było zobaczyć w trakcie lockdownu, kiedy ludzie domagali się wyższych usług społecznych - argumentowała posłanka Zawisza.
Działacze Lewicy Razem sugerują, że lepszym rozwiązaniem jest remont obiektu przy Oleskiej.
Daria Strąk z zespołu prasowego opolskiego urzędu miasta podkreśla, że koszty budowy stadionu w Opolu są podobne do tych, które poniosły już Sosnowiec, Płock czy Katowice.
Ratusz stoi na stanowisku, że remont starego obiektu jest nieuzasadniony ekonomicznie. - Stadion to inwestycja na lata, zatem nie warto jej robić byle jak, ponieważ za kilka lat będzie należało wydać kolejne miliony, by dostosować go do rosnących wymogów licencyjnych. Przypominam, że stadion przy Oleskiej uzyskał ledwo licencję warunkową na I ligę, a przecież w Opolu mamy większe ambicje.
Rzeczniczka ratusza skomentowała też sugestie działaczy Lewicy, że zamiast wydawać pieniądze na stadion lepiej doinwestować komunikację zbiorową. - Miasto już wcześniej zakupiło nowe autobusy MZK, ponadto wyremontowano były Okrąglak czy wybudowano obiekt sportowy Toyota Park. Używając żargonu sportowego: Partia Razem wkłada kij w szprychy dobrze rozwijającego się miasta.
Lewica Razem zapowiada, że nie odpuści: - My nadal chcemy się dowiedzieć, jaki będzie koszt remontu starego stadionu i skąd miasto planuje wziąć środki na budowę nowego obiektu. Jeżeli nie uzyskamy odpowiedzi na kolejne pismo, to wejdziemy do ratusza z kontrolą poselską domagając się udostępnienia tych dokumentów. Jeśli tak się nie stanie to będziemy apelować do rady miasta o niezatwierdzenie tego wydatku - podkreśliła posłanka.