To daje im najlepsze warunki. Podczas wycieczki do lasu czy parku należy mieć nakrycie głowy, unikać zarośli, ale też założyć strój z długimi rękawami i nogawkami.

- Kleszcze nie wiszą wyłącznie na drzewach, bo wspinają się nawet na półtora metra - mówi dr inż. Krzysztof Reszko z Nadleśnictwa Kluczbork.

- Trzeba używać w miarę jasnych ubrań i wtedy będzie widać jego obecność, więc można swobodnie ściągnąć go. Gdy wrócimy do domu, musimy z kolei uważnie przyjrzeć się swojemu ciału. Chodzi zwłaszcza o newralgiczne miejsca typu zgięcia łokcia czy kolana. Kleszcze tam umiejscawiają się, bo lubią ciepłe miejsca z cieńszą skórą.

Najczęstszą chorobą przenoszoną przez kleszcze jest borelioza. Krzysztof Reszko przypomina, że jednym z jej objawów może być rumień.

- Nie zawsze to występuje, ale rumień jest jedynym swoistym objawem. Po infekcji przychodzą natomiast objawy nieoczywiste i wtedy trudno jest jednoznacznie stwierdzić przyczynę. Pojawiają się zawroty głowy, zmęczenie, ogólna niedyspozycja, a dopiero później przeradza się to w bóle kręgosłupa czy stawów, zwłaszcza kolanowych. Po powrocie z lasu musimy obserwować cale ciało i monitorować, czy coś zmienia się.

Trzeba pamiętać, że kleszcze są również niebezpieczne dla naszych zwierząt domowych.