Życie w ciągu Drogi Wojewódzkiej 454 w Dobrzeniu Małym i Dobrzeniu Wielkim do najłatwiejszych nie należy - mówią protestujący. - Trzeci raz remontuję dom, bo mi pęka. Inny kolega mi mówi: „Jak jadą ciężarówki, to wszystkie naczynia mi w kredensie dźwięczą”. Trzeci mi mówi: „Ja nie mogę 15 minut wyjechać z mojej posesji”.

W związku z tym mieszkańcy tych miejscowości postanowili zorganizować protest i zablokowali na dwie godziny drogę na rondzie nieopodal wjazdu do Elektrowni Opole.

- Chcemy zwrócić uwagę polityków, aby zajęli się rozwiązaniem naszego problemu – mówi Dorota Michniewicz-Rybarz ze społecznego komitetu dokończenia budowy obwodnicy Czarnowąsów. - Od kilku lat dopominamy się jako mieszkańcy tych miejscowości o dokończenie budowy obwodnicy, co jest bardzo ważne. Dokończenie, bo ta obwodnica była zaplanowana i był na nią przeznaczony budżet.

Plany rozbudowy obwodnicy były, jednak w 2017 roku wraz z poszerzeniem Opola, inwestycja została zawieszona. Z takim obrotem spraw nie zgadzają się mieszkańcy Borek, Dobrzenia Małego i Dobrzenia Wielkiego.

- Chcieliśmy doprowadzić do okrągłego stołu, żeby się dowiedzieć, kto tutaj mówi prawdę, a kto kłamie. Bo jeden zwala na drugiego, że nie może na jego terenie zaprojektować, ten na to nie ma środków, ten buduje stadion, ten robi tam coś innego. My stoimy cały czas między młotem a kowadłem. Chcieliśmy się spotkać jak kulturalni ludzie i porozmawiać. Nie ma takiego spotkania i nie wiem, kiedy będzie, być może po kolejnym proteście, który będzie na Piastowskiej – podkreśla Grzegorz Gołębiowski, mieszkaniec Borek.

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu podkreśla, że bardzo chce dokończyć budowę obwodnicy, jednak procedura wymaga czasu, co podkreśla Arkadiusz Branicki, rzecznik prasowy tego urzędu.

- Jesienią prawdopodobnie ogłosimy ten przetarg. Po przetargu musi ta dokumentacja powstać. Potem jeszcze trzeba będzie zadbać o finanse i wykonawcę. Ten proces musi trwać i choćby nie wiem ile razy protestować, to pewnych rzeczy nie da się przyspieszyć.

Przypomnijmy, niedawno, przed protestem, Szymon Ogłaza, członek Zarządu Województwa Opolskiego, poinformował, że budowa obwodnicy ruszy nie wcześniej niż w 2026 roku i nie da się tego zmienić. Koszt inwestycji szacuje się obecnie na około 200 milionów złotych.