Radni sejmiku województwa opolskiego z klubu PiS zablokowani przez koalicję. Chodzi o upamiętnienie rocznicy powstań śląskich
Zamieszanie wokół rocznicy powstań śląskich. Podczas sesji sejmiku województwa opolskiego przewodnicząca klubu radnych PiS Martyna Nakonieczny zgłosiła pomysł podjęcia przez radnych rezolucji upamiętniającej powstania śląskie. Propozycja została odrzucona przez radnych z pozostałych klubów. Powodem miało być zbyt późne zgłoszenie wniosku.
- Chcieliśmy historycznie przypomnieć, dlaczego powstańcy wystąpili, kto brał udział w tej walce, wymieniliśmy na przykład Wojciecha Korfantego czy Michała Grażyńskiego. Oni stali po różnych stronach politycznej barykady, a jednak byli w stanie, dla tego interesu polskiego się zjednoczyć. Niestety, my dzisiaj tego nie byliśmy w stanie uczynić. Być może Koalicja Obywatelska nie czuje przesłania powstań śląskich.
Podczas sesji w imieniu radnych Koalicji Obywatelskiej wypowiedział się Szymon Ogłaza, przewodniczący klubu. Przypomniał on, że radni w 2019 roku, w setną rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego, podjęli już rezolucję upamiętniającą ten zryw. - Ten projekt nie był nikomu znany. Ja jako szef klubu największego w sejmiku województwa opolskiego dowiaduje się o tym dopiero w tej chwili, że tak ważna dla nas przynajmniej, bo nie wiem jak dla radnych Prawa i Sprawiedliwości data, jaką jest 100. rocznica III Powstania Śląskiego, ma być dopychana kolanem. Ten dokument otrzymaliśmy o godzinie 9.55, dostarczono go drogą mailową. W związku z czym absolutnie nie zgadzamy się na takie traktowanie pamięci o powstaniach śląskich i jesteśmy przeciwnikami takiego sterowania politycznego.
Do sprawy odniosła się także Violetta Porowska, poseł PiS oraz szefowa struktur w regionie. Jak napisała w mediach społecznościowych, to kolejna przykra i skandaliczna sytuacja: "Rezolucja miała upamiętnić heroiczny powstańczy zryw, a niestety po raz kolejny taka inicjatywa nie spodobała się radnym PO i Mniejszości Niemieckiej".