"Jak Polacy chcą świętować, to im się to świętowanie psuje". Senator Jerzy Czerwiński o sprawie tablicy w Głogówku
Senator PiS Jerzy Czerwiński odniósł się w Południowej Loży Radiowej m.in. do sprawy tablicy w Głogówku z napisem "W hołdzie polskim patriotom".
- Niestety, widzimy takie wzmożenie działań Mniejszości Niemieckiej. Pytanie, co komu przeszkadza słowo "patriota"? Czy Polacy nie mogą być patriotami we własnym kraju - pytał senator PiS, Jerzy Czerwiński w Południowej Loży Radiowej, odnosząc się do sprawy z Głogówka, gdzie radni m.in. Mniejszości Niemieckiej nie zgodzili się na umieszczenie dodatkowej tablicy z inskrypcją "W hołdzie polskim patriotom" na dawnym pomniku na Placu Wolności.
Senator Czerwiński tę decyzję radnych określił jako "skandaliczną", a w jego ocenie to kolejne z szeregu działań Mniejszości Niemieckiej, w czym - jak dodał - bryluje sejmik, co było widać choćby przy uchwalaniu Roku Powstań Śląskich - mówił senator.
- Kiedy próbowano w uchwale symetryzować powstańców śląskich walczących o włączenie Śląska do niepodległej, wtedy rodzącej się Rzeczypospolitej, a z drugiej strony przywożone jednostki z bodajże Bawarii freikorpsu [...], w każdym razie najemników nazwijmy to wprost - też po części ochotników, trzeba być tu sprawiedliwym - którzy walczyli z tymi powstańcami.
Senator do podobnych działań zaliczył też głosowanie nad uchwałą o nieumieszczaniu znaku Rodła w insygniach władzy, a więc łańcuchu marszałka województwa czy wstrzymanie przez przew. sejmiku Rafała Bartka, tytułu Honorowego Obywatela Województwa Opolskiego dla prof. Franciszka Marka. - To ostatnie działanie jest szczególnie przykre, bo przy okazji setnej rocznicy powstań śląskich - mówił o sprawie z Głogówka senator Czerwiński.
- Z jednej strony bardzo dużo jest - w sferze werbalnej - mowy o pojednaniu, wspólnych poglądach, jednolitości dążeń, celów - ślicznie to wygląda, a potem, jak przychodzi do poszczególnych działań, to tego pojednania w ogóle nie ma.
- Jak to może być, że jak Polacy chcą świętować, to im się to świętowanie psuje - skwitował senator Jerzy Czerwiński.
Senator Czerwiński tę decyzję radnych określił jako "skandaliczną", a w jego ocenie to kolejne z szeregu działań Mniejszości Niemieckiej, w czym - jak dodał - bryluje sejmik, co było widać choćby przy uchwalaniu Roku Powstań Śląskich - mówił senator.
- Kiedy próbowano w uchwale symetryzować powstańców śląskich walczących o włączenie Śląska do niepodległej, wtedy rodzącej się Rzeczypospolitej, a z drugiej strony przywożone jednostki z bodajże Bawarii freikorpsu [...], w każdym razie najemników nazwijmy to wprost - też po części ochotników, trzeba być tu sprawiedliwym - którzy walczyli z tymi powstańcami.
Senator do podobnych działań zaliczył też głosowanie nad uchwałą o nieumieszczaniu znaku Rodła w insygniach władzy, a więc łańcuchu marszałka województwa czy wstrzymanie przez przew. sejmiku Rafała Bartka, tytułu Honorowego Obywatela Województwa Opolskiego dla prof. Franciszka Marka. - To ostatnie działanie jest szczególnie przykre, bo przy okazji setnej rocznicy powstań śląskich - mówił o sprawie z Głogówka senator Czerwiński.
- Z jednej strony bardzo dużo jest - w sferze werbalnej - mowy o pojednaniu, wspólnych poglądach, jednolitości dążeń, celów - ślicznie to wygląda, a potem, jak przychodzi do poszczególnych działań, to tego pojednania w ogóle nie ma.
- Jak to może być, że jak Polacy chcą świętować, to im się to świętowanie psuje - skwitował senator Jerzy Czerwiński.