Zmiana dowództwa w 1 Pułku Saperów w Brzegu. Nowy szef jednostki chce utrzymać jej wysoki poziom
Brzeski Pułk Saperów od dziś (12.03) ma nowego dowódcę. Obowiązki kierowania jednostką przejął płk Grzegorz Oskroba.
Nowy dowódca był już w przeszłości związany z brzeską jednostką. To właśnie tu rozpoczynał służbę jako dowódca plutonu. Następnie służył on w szkole oficerskiej, by ponownie trafić do Brzegu, gdzie dowodził batalionem wsparcia. Przed objęciem obecnej funkcji płk Grzegorz Oskroba był także szefem sztabu 5. Pułku Inżynieryjnego w Szczecinie. Nowy dowódca brzeskich saperów zapowiada, że jego priorytetem jest utrzymanie wysokiego poziomu jednostki.
- Ja jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji i na chwilę obecną nie widzę potrzeby głębokich zmian związanych z funkcjonowaniem. Zamierzam utrzymać dotychczasowy poziom przygotowania żołnierzy. Wojska inżynieryjne to nie tylko, jak standardowe nasze hasło mówi, że czasami niszczyć, często pomagać, zawsze budować. To jest również kwestia gotowości do realizacji zadań wsparcia w przypadku reagowania kryzysowego - zauważa.
W uroczystości przekazania obowiązków brał udział wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa, który podziękował żołnierzom za ofiarną służbę w czasie pandemii. Polityk wskazał też, jakich postaw oczekuje współczesna armia i zapewnił nowego dowódcę o swoim wsparciu.
- Potrzebujemy dzisiaj liderów, którzy potrafią z jednej strony wykazać się indywidualnym podejściem do swoich podwładnych, ale też mają w sobie odwagę, by mówić prawdę, by wymagać od swoich podwładnych. Tego życzę nowemu dowódcy i chcę, żeby pan pułkownik miał świadomość pełnego wsparcia ze strony nas wszystkich - dodał.
Na zakończenie apelu żołnierze odśpiewali Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego oraz przemaszerowali w defiladzie.
Dodajmy, że pełniący dotychczas obowiązki tymczasowego dowódcy jednostki ppłk Zbigniew Buganik nie rozstaje się z pułkiem. Od teraz będzie on pełnił w nim rolę szefa sztabu.
- Ja jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji i na chwilę obecną nie widzę potrzeby głębokich zmian związanych z funkcjonowaniem. Zamierzam utrzymać dotychczasowy poziom przygotowania żołnierzy. Wojska inżynieryjne to nie tylko, jak standardowe nasze hasło mówi, że czasami niszczyć, często pomagać, zawsze budować. To jest również kwestia gotowości do realizacji zadań wsparcia w przypadku reagowania kryzysowego - zauważa.
W uroczystości przekazania obowiązków brał udział wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa, który podziękował żołnierzom za ofiarną służbę w czasie pandemii. Polityk wskazał też, jakich postaw oczekuje współczesna armia i zapewnił nowego dowódcę o swoim wsparciu.
- Potrzebujemy dzisiaj liderów, którzy potrafią z jednej strony wykazać się indywidualnym podejściem do swoich podwładnych, ale też mają w sobie odwagę, by mówić prawdę, by wymagać od swoich podwładnych. Tego życzę nowemu dowódcy i chcę, żeby pan pułkownik miał świadomość pełnego wsparcia ze strony nas wszystkich - dodał.
Na zakończenie apelu żołnierze odśpiewali Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego oraz przemaszerowali w defiladzie.
Dodajmy, że pełniący dotychczas obowiązki tymczasowego dowódcy jednostki ppłk Zbigniew Buganik nie rozstaje się z pułkiem. Od teraz będzie on pełnił w nim rolę szefa sztabu.