Schronisko młodzieżowe w Brzegu do likwidacji. Starostwo tłumaczy decyzję wysokimi kosztami i niewielkim zainteresowaniem ofertą
Brzeskie starostwo chce zlikwidować schronisko młodzieżowe przy ulicy Wyszyńskiego. Powodami mają być wysokie koszty utrzymania i nikłe zainteresowanie ofertą.
Dyskusja w sprawie losów placówki toczyła się na ostatniej sesji rady powiatu. Wicestarosta Ewa Smolińska (PSL) przekonywała, że instytucja nie wykorzystuje swojego potencjału.
- Najczęściej z oferty korzystały osoby dorosłe. Byli to przeważnie pracownicy firm, bądź goście okazjonalni, którzy traktowali schronisko jak tani hotel - wskazuje.
Największe obłożenie miejsc noclegowych na poziomie 29,5 procent odnotowano w 2019 roku. Wpływ na to miała mieć jednak wizyta międzynarodowej ekipy remontującej parkiety w brzeskim zamku. Średnie obłożenie w ostatnich latach wyniosło około 20 procent, a w ubiegłym było to nieco ponad 6. Ponadto schronisko tylko w 3 latach wygenerowało zysk na poziomie od 1 do 17 tysięcy złotych. Zeszły rok zakończył się stratą na poziomie około 280 tysięcy, przy uwzględnieniu kosztów ochrony.
Z argumentami nie zgadzała się część radnych. Mariusz Grochowski (PiS) przekonywał, by nie podejmować decyzji w oparciu o rok naznaczony pandemią. Z kolei Tomasz Róża (PiS) wskazywał, że spodziewane oszczędności mogą być jedynie pozorne.
- Jest wymiana młodzieżowa między miastami partnerskimi. Co będzie, kiedy przyjedzie wycieczka z Kusel, czy z Horodenki i trzeba będzie ich w hotelu komercyjnym zakwaterować. Wtedy okaże się, ze ten koszt może być większy, niż te oszczędności - prognozuje.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały zagłosowało 14 radnych, a 2 było przeciw. Na razie oznacza to jedynie wyrażenie woli likwidacji placówki wraz z końcem sierpnia. Decyzja będzie musiała jeszcze uzyskać akceptację kuratorium oświaty.
Dodajmy, że schronisko na III piętrze należącego do starostwa biurowca przy ulicy Wyszyńskiego dysponuje obecnie 25 pokojami. Pomieszczenia te nie były modernizowane od 2012 roku i zdaniem władz powiatu, w najbliższym czasie konieczne byłoby ich kosztowne odświeżenie oraz wygospodarowanie stołówki, która zgodnie z przepisami, powinna znajdować się w tego typu instytucjach. Zwolnioną przestrzeń starostwo chce przeznaczyć na pomieszczenia biurowe, co jego zdaniem przyniesie większe korzyści dla mieszkańców. Pieniądze zaoszczędzone na likwidacji placówki miałyby zostać przeznaczone na inwestycje w prowadzonych przez samorząd szkołach. Chodzi głównie o modernizacje korytarzy, czy remonty sal gimnastycznych.
- Najczęściej z oferty korzystały osoby dorosłe. Byli to przeważnie pracownicy firm, bądź goście okazjonalni, którzy traktowali schronisko jak tani hotel - wskazuje.
Największe obłożenie miejsc noclegowych na poziomie 29,5 procent odnotowano w 2019 roku. Wpływ na to miała mieć jednak wizyta międzynarodowej ekipy remontującej parkiety w brzeskim zamku. Średnie obłożenie w ostatnich latach wyniosło około 20 procent, a w ubiegłym było to nieco ponad 6. Ponadto schronisko tylko w 3 latach wygenerowało zysk na poziomie od 1 do 17 tysięcy złotych. Zeszły rok zakończył się stratą na poziomie około 280 tysięcy, przy uwzględnieniu kosztów ochrony.
Z argumentami nie zgadzała się część radnych. Mariusz Grochowski (PiS) przekonywał, by nie podejmować decyzji w oparciu o rok naznaczony pandemią. Z kolei Tomasz Róża (PiS) wskazywał, że spodziewane oszczędności mogą być jedynie pozorne.
- Jest wymiana młodzieżowa między miastami partnerskimi. Co będzie, kiedy przyjedzie wycieczka z Kusel, czy z Horodenki i trzeba będzie ich w hotelu komercyjnym zakwaterować. Wtedy okaże się, ze ten koszt może być większy, niż te oszczędności - prognozuje.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały zagłosowało 14 radnych, a 2 było przeciw. Na razie oznacza to jedynie wyrażenie woli likwidacji placówki wraz z końcem sierpnia. Decyzja będzie musiała jeszcze uzyskać akceptację kuratorium oświaty.
Dodajmy, że schronisko na III piętrze należącego do starostwa biurowca przy ulicy Wyszyńskiego dysponuje obecnie 25 pokojami. Pomieszczenia te nie były modernizowane od 2012 roku i zdaniem władz powiatu, w najbliższym czasie konieczne byłoby ich kosztowne odświeżenie oraz wygospodarowanie stołówki, która zgodnie z przepisami, powinna znajdować się w tego typu instytucjach. Zwolnioną przestrzeń starostwo chce przeznaczyć na pomieszczenia biurowe, co jego zdaniem przyniesie większe korzyści dla mieszkańców. Pieniądze zaoszczędzone na likwidacji placówki miałyby zostać przeznaczone na inwestycje w prowadzonych przez samorząd szkołach. Chodzi głównie o modernizacje korytarzy, czy remonty sal gimnastycznych.