Lilie źródłem antybiotyków
Cebule pięknych lilii ananasowych mogą zastąpić antybiotyk w opatrunku, kwitnące właśnie ponad 3-metrowe lilie-giganty pomagają obniżyć zużycie szkodliwych nawozów, a ozdobne paprocie nadadzą romantyczny charakter ogrodom i parkom miejskim nawet zimą - o roślinach badanych w Szczecinie opowiedział PAP dr hab. Piotr Salachna.
Od wiosny tego roku na Farmie Uniwersyteckiej Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego (ZUT), prowadzonej przez dr. hab. Salachnę, kwitnie i badana jest ponad setka gatunków kwiatów - od lawendy po opuncję czy pysznogłówkę. W szklarniach Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa ZUT prowadzone są liczne projekty badawcze związane z kwiatami i innymi roślinami z kolekcji. Naukowcy prezentują fotografie wyhodowanych przez siebie lilii-gigantów.
"Przed nami okres, kiedy będą kwitły lilie ananasowe - w kolekcji mamy różne gatunki i odmiany należące do tej grupy. Lilia ananasowa, inaczej warkocznica, pochodzi z Afryki Południowej. I tak jak my w Polsce często wykorzystujemy zioła, np. rumianek i szałwię, tak plemiona w Afryce Południowej wykorzystują cebule warkocznicy jako środki przeciwbólowe, przeciwzapalne, bakteriobójcze, a nawet wirusobójcze" - mówi dr hab. Piotr Salachna.
Naukowiec dodaje, że wiele publikacji naukowych potwierdza potencjał ekstraktów z liści i cebuli lilii, a także łuski cebul innych roślin w potencjalnym leczeniu wielu chorób. Podaje przykład śnieżyczki czy przebiśniegów, których cebule zawierają galantaminę - związek wykorzystywany w leczeniu Alzheimera. Badacze z ZUT jako jedyni w Europie badają eukomis (lilię ananasową) pod kątem doskonalenia produkcji i oceny zawartości bioaktywnych substancji.
Lilie-giganty na Farmie Uniwersyteckiej uda się zobaczyć jedynie w grupach, ponieważ farma badawcza nie ma charakteru ogólnodostępnego ogrodu botanicznego. Uczelnię można odwiedzić do godz. 15.00 w dni robocze, po wcześniejszym ustaleniu terminu z pracownikami naukowymi Katedry Ogrodnictwa.
Jak zapewnia pełniący funkcję profesora ZUT Piotr Sałachna, badacze chętnie oprowadzą gości spoza uczelni po swoim "poletku" badawczym, na którym zajmują się kwiatami, warzywami i owocami. Lilie kwitną tam w okresie wakacyjnym, ale nie brakuje też innych ciekawostek i nowinek ogrodniczych. Choć naukowiec nie obiecuje legendarnego "kwiatu paproci", to bardzo zachęca do uprawy silnych, mrozoodpornych odmian tej rośliny.
"Od pięciu lat hodujemy i badamy paprocie ozdobne, wciąż za mało doceniane przez polskich ogrodników. Zachęcamy do tego, aby hodować je w ogrodach i parkach. Posadzone w miejscach cienistych będą miały przez całą zimę piękne, soczyste zielone liście. Nie przemarzają, więc od jesieni do wiosny mogą stanowić ozdobę przypominającą runo leśne i nadającą romantyczny charakter ogrodom miejskim" - mówi dr hab. Salachna. Dodaje, że doktorantka katedry Anna Pietrak testuje odporność ozdobnych paproci m.in. na susze i na metale ciężkie.
Inne badania dotyczą upraw współrzędnych, na przykład pomidorów uprawianych w towarzystwie aksamitek. Naukowcy analizują, jak kwiaty wpływają na to, co się dzieje w owocu. Czy są zdrowsze dla ludzi? Okaże się w sierpniu, gdy dojrzeją pomidory.
Farma Uniwersytecka znajduje się na kampusie uczelni. Zioła i rośliny ozdobne rosną tu w otoczeniu lawendy. Studenci uczestniczą w pielęgnowaniu ogrodu, a potem mogą ściąć rośliny i wykorzystywać je do kompozycji florystycznych. Dr hab. Salachna wspomina o warsztatach organizowanych dla studentów i lokalnych florystów - udział w nich jest również możliwy po uzgodnieniu z pracownikami naukowymi katedry.
"Praca naukowa na farmie jest jak hortiterapia. Ogród leczy zarówno ciało, jak i duszę, prowadzimy badania, ale również odpoczywamy psychicznie i fizycznie, a niezbędny do tego wysiłek fizyczny ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie" - podsumowuje naukowiec.
W Katedrze Ogrodnictwa kierowanej przez prof. dr hab. inż. Dorotę Jadczak trwają m.in. badania nad wpływem nanosrebra na wzrost roślin ozdobnych, głównie lilii. Naukowcy dowiedli, że nanosrebro stymuluje wzrost i kwitnienie tych kwiatów oraz polepsza plon cebul bez dodatkowego nawożenia i stosowania zabiegów ochronnych.
"Te odkrycia mogą przyczynić się do ograniczenia zużycia nawozów i fungicydów wywierających negatywny wpływ na środowisko" - poinformowała rzeczniczka prasowa uczelni Emilia Kujawa.
"Przed nami okres, kiedy będą kwitły lilie ananasowe - w kolekcji mamy różne gatunki i odmiany należące do tej grupy. Lilia ananasowa, inaczej warkocznica, pochodzi z Afryki Południowej. I tak jak my w Polsce często wykorzystujemy zioła, np. rumianek i szałwię, tak plemiona w Afryce Południowej wykorzystują cebule warkocznicy jako środki przeciwbólowe, przeciwzapalne, bakteriobójcze, a nawet wirusobójcze" - mówi dr hab. Piotr Salachna.
Naukowiec dodaje, że wiele publikacji naukowych potwierdza potencjał ekstraktów z liści i cebuli lilii, a także łuski cebul innych roślin w potencjalnym leczeniu wielu chorób. Podaje przykład śnieżyczki czy przebiśniegów, których cebule zawierają galantaminę - związek wykorzystywany w leczeniu Alzheimera. Badacze z ZUT jako jedyni w Europie badają eukomis (lilię ananasową) pod kątem doskonalenia produkcji i oceny zawartości bioaktywnych substancji.
Lilie-giganty na Farmie Uniwersyteckiej uda się zobaczyć jedynie w grupach, ponieważ farma badawcza nie ma charakteru ogólnodostępnego ogrodu botanicznego. Uczelnię można odwiedzić do godz. 15.00 w dni robocze, po wcześniejszym ustaleniu terminu z pracownikami naukowymi Katedry Ogrodnictwa.
Jak zapewnia pełniący funkcję profesora ZUT Piotr Sałachna, badacze chętnie oprowadzą gości spoza uczelni po swoim "poletku" badawczym, na którym zajmują się kwiatami, warzywami i owocami. Lilie kwitną tam w okresie wakacyjnym, ale nie brakuje też innych ciekawostek i nowinek ogrodniczych. Choć naukowiec nie obiecuje legendarnego "kwiatu paproci", to bardzo zachęca do uprawy silnych, mrozoodpornych odmian tej rośliny.
"Od pięciu lat hodujemy i badamy paprocie ozdobne, wciąż za mało doceniane przez polskich ogrodników. Zachęcamy do tego, aby hodować je w ogrodach i parkach. Posadzone w miejscach cienistych będą miały przez całą zimę piękne, soczyste zielone liście. Nie przemarzają, więc od jesieni do wiosny mogą stanowić ozdobę przypominającą runo leśne i nadającą romantyczny charakter ogrodom miejskim" - mówi dr hab. Salachna. Dodaje, że doktorantka katedry Anna Pietrak testuje odporność ozdobnych paproci m.in. na susze i na metale ciężkie.
Inne badania dotyczą upraw współrzędnych, na przykład pomidorów uprawianych w towarzystwie aksamitek. Naukowcy analizują, jak kwiaty wpływają na to, co się dzieje w owocu. Czy są zdrowsze dla ludzi? Okaże się w sierpniu, gdy dojrzeją pomidory.
Farma Uniwersytecka znajduje się na kampusie uczelni. Zioła i rośliny ozdobne rosną tu w otoczeniu lawendy. Studenci uczestniczą w pielęgnowaniu ogrodu, a potem mogą ściąć rośliny i wykorzystywać je do kompozycji florystycznych. Dr hab. Salachna wspomina o warsztatach organizowanych dla studentów i lokalnych florystów - udział w nich jest również możliwy po uzgodnieniu z pracownikami naukowymi katedry.
"Praca naukowa na farmie jest jak hortiterapia. Ogród leczy zarówno ciało, jak i duszę, prowadzimy badania, ale również odpoczywamy psychicznie i fizycznie, a niezbędny do tego wysiłek fizyczny ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie" - podsumowuje naukowiec.
W Katedrze Ogrodnictwa kierowanej przez prof. dr hab. inż. Dorotę Jadczak trwają m.in. badania nad wpływem nanosrebra na wzrost roślin ozdobnych, głównie lilii. Naukowcy dowiedli, że nanosrebro stymuluje wzrost i kwitnienie tych kwiatów oraz polepsza plon cebul bez dodatkowego nawożenia i stosowania zabiegów ochronnych.
"Te odkrycia mogą przyczynić się do ograniczenia zużycia nawozów i fungicydów wywierających negatywny wpływ na środowisko" - poinformowała rzeczniczka prasowa uczelni Emilia Kujawa.